Currency
Archeolog rozszyfrował tajemniczy napis na "Bogini Matce" w Turcji. Zdjęcie
Mark Munn, profesor historii starożytnej Grecji i archeologii na Uniwersytecie Pensylwanii, po raz pierwszy odwiedził pomnik Arslan Kaya ("Lwia Skała") w Turcji, aby po prostu zobaczyć go przed całkowitym zniszczeniem. Jednak dzięki dobremu oświetleniu w czasie jego wizyty, badacz był w stanie zrobić zdjęcia, na których odczytał słowo "Materan".
Napisy frygijskie na tym pomniku były badane przez wiele lat. Ale dzięki zdjęciom Munna i porównaniu ich z najlepszymi zdjęciami wykonanymi przez poprzednich odwiedzających z lat 90. i 50. XIX wieku, można potwierdzić, że imię Matki Bogów - "Materan" - można dokładnie odczytać w centrum napisu, pisze News Week.
Według badania, opublikowanego w czasopiśmie do badań wczesnych i przedgreckich języków Kadmos, przypadkowy czas wizyty pozwolił Munnowi zapewnić prawidłowe odczytanie inskrypcji.
Eksperci zazwyczaj datują rzeźbione pomniki związane z boginią na Wyżynie Frygii między 700 a 550 r. p.n.e. Chociaż ze względów stylistycznych Munn powiedział, że wierzy, że większość z nich, w tym Arslan Kaya, pochodzi z 600-550 r. p.n.e.
Pomnik Arslan Kaya był bogato zdobiony wizerunkiem frygijskiej bogini-matki stojącej w drzwiach, dwoma lwami flankującymi ją, figurami sfinksów na frontonie nad drzwiami i gigantycznym lwem wykutym w skale. Jednak elementy te ucierpiały z powodu warunków atmosferycznych, a w ostatnich latach zostały poważnie uszkodzone przez poszukiwaczy skarbów, którzy wysadzili część twarzy pomnika i ramę drzwi, a także całkowicie wycięli wizerunek bogini. Zachowane inskrypcje na Sowie Frygijskiej można dziś zrozumieć tylko częściowo.
Kiedy pomnik został po raz pierwszy opisany w latach osiemdziesiątych XIX wieku, inskrypcja będąca przedmiotem najnowszych badań, znajdująca się nad drzwiami, była już mocno zniszczona.
Naukowcy, którzy badali inskrypcję, nie byli pewni, czy zawiera ona słowo "Materan", imię frygijskiej bogini w bierniku, ponieważ było ono niemożliwe do odczytania i zasadniczo nieczytelne. Mark Munn zdołał jednak dostrzec nowe szczegóły.
"Nie spodziewałem się odkryć niczego nowego, chciałem tylko zobaczyć ten zabytek, który został już mocno zniszczony przez poszukiwaczy skarbów, zanim całkowicie się zawali. Ale na szczęście udało mi się dostrzec pewne szczegóły, których wcześniej nie widziano lub zdecydowanie nie zgłoszono" - powiedział, dodając, że przybył do pomnika w porannym świetle, kiedy słońce świeciło na twarz Arslana Kayi i był w stanie zobaczyć ślady liter napisu frygijskiego.
"Jeśli światło jest złe, tych śladów nie można odróżnić od pęknięć w skale" - wyjaśnił archeolog.
Zdjęcia naukowca potwierdzają, że słowo "Materan" jest tam czytelne. Kilka innych liter można odczytać, ale nie na tyle, by utworzyć całe słowa. Dlatego Arslan Kaya zachowuje imię lub tytuł bogini Mater w bierniku, zgodnie z badaniem Munna. Słowo "Materan" wydaje się być przedmiotem frazy lub zdania, występującym po czymś, co może być czasownikiem. Sądząc po dobrze zachowanych inskrypcjach frygijskich, ten wybitny napis prawdopodobnie odnosi się do imienia osoby odpowiedzialnej za stworzenie lub poświęcenie tego pomnika bogini-matce.
"Imię Matki Frygijskiej można odczytać na co najmniej dwóch innych dużych fasadach frygijskich, ale Arslan Kaya jest jedyną, na której wyryto zarówno jej imię, jak i wizerunek" - mówi Munn.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!