Lista szkodliwych bajek, których nie należy czytać dzieciom

Bajki to bardzo specyficzna rzecz!

Mój osobisty top:

Carlson - daje absolutnie wypaczony pogląd na przyjaźń - Dzieciak zawsze podporządkowuje się życzeniom

Carlsona i poświęca własny komfort dla dobra swojego "przyjaciela", zamiast budować osobiste granice.

Kopciuszek - Film definiuje zachowanie ofiary jako jedyny udany scenariusz dla kobiety, a udane małżeństwo jako wyjście ze wszystkich kłopotów. Demonizuje również macochy jako takie. Zawsze brakowało mi aktywnej postawy Kopciuszka i zrozumienia, co poszło nie tak w relacji macocha-córka.

Czerwony Kapturek topytanie do wszystkich. Zarówno do matki, która wysyła dziecko samo do ciemnego lasu (dlaczego nie pójdą razem? Byłoby bezpieczniej dla dziecka i świetnie by się bawiło), jak i do samej dziewczynki, która bez wahania rozmawia z nieznajomym w lesie (najwyraźniej w tej rodzinie nie było rozmów o bezpieczeństwie). A przede wszystkim do scen przemocy (wystarczy pomyśleć o tym, co spotkało Wolfa).

Jaka jest twoja osobista lista "szkodliwych bajek"? Jakimi kryteriami kierujesz się przy wyborze lektur do czytania dziecku?