Currency
Dlaczego ZSRR tak bardzo nienawidził Stanów Zjednoczonych? Bloger wyjaśnia, jak Sowieci znaleźli zagranicznego wroga
Jeśli interesujesz się życiem współczesnej Rosji, z pewnością usłyszysz tezy o "rozpadającym się Zachodzie", "wpływach amerykańskich" i tak dalej. Terrorystyczny kraj odziedziczył nienawiść do Stanów Zjednoczonych po Związku Radzieckim.
Obrzydzenie do wszystkiego, co wolne i jakościowe, było wbudowane w ideologię komunizmu. Maxim Mirovich, białoruski badacz Związku Radzieckiego, opowiada więcej o tym, dlaczego radziecki rząd i społeczeństwo zdecydowały się demonizować zasady demokracji.
Korzenie nienawiści
Ameryka zawsze ceniła prawa i wolności człowieka. Władze pełniły tam jedynie funkcję bezpieczeństwa i kontroli nad przestrzeganiem prawa, więc kraj ten był prawdziwym i skutecznym przykładem państwa federalnego. W porównaniu, ZSRR wyglądał niewiarygodnie biednie i karykaturalnie.
Przez całą swoją historię Związek Radziecki starał się sprawiać wrażenie państwa idealnego, nawet jeśli w rzeczywistości było to dalekie od prawdy. Dlatego też demokratyczne społeczeństwo zbudowane na radykalnie odmiennych zasadach, w którym żyje również wiele narodów, stanowiło poważne zagrożenie dla sowieckiej propagandy. Był to główny powód całkowitej nienawiści władz sowieckich do Stanów Zjednoczonych.
Ponadto Amerykanie mieli jasną pozycję na scenie światowej i otwarcie stwierdzili, że nie lubią kłamców, tyranów i uzurpatorów. Sowieci słusznie odebrali to osobiście i zaczęli aktywnie się zbroić.
Propaganda nienawiści do Stanów Zjednoczonych
W ZSRR dostęp do informacji był ograniczony, więc ludzie nie mogli patrzeć na świat obiektywnie i byli zmuszeni wierzyć w propagandę, którą karmiły ich władze. Nienawiść do Ameryki była wpajana społeczeństwu od dzieciństwa i maskowana jako patriotyzm. W przedszkolach i szkołach opowiadano dzieciom o tym, jak źle i biednie żyje się w Stanach Zjednoczonych i jak bardzo nienawidzi się tam czarnoskórych.
Istniały również liczne rymowanki i historie, które przekonywały młode pokolenie, że Związek Radziecki jest najpotężniejszym i najszczęśliwszym krajem, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, gdzie można było kupić niewolników. Istotne było to, że obozy koncentracyjne Gułag nadal istniały w ZSRR, ale radzieckie media oczywiście o tym milczały.
Dorośli mieli własną propagandę. Na przykład czasopisma i gazety zawsze miały kolumnę w stylu "co w tym jest dla nich", która opowiadała o podstępnych planach amerykańskich imperialistów przejęcia ZSRR. A w licznych radzieckich programach, takich jak International Panorama, kilku ekspertów regularnie mówiło o biednym i nieszczęśliwym życiu w Stanach Zjednoczonych.
Jednak w tym wszystkim ZSRR nigdy nie porównywał obiektywnych kryteriów poziomu życia, ponieważ mogłyby one łatwo doprowadzić społeczeństwo do prawdziwych myśli. Zamiast tego zwyczajowo wymyślano pseudo-kategorie, takie jak liczba arkuszy walcowanej stali na mieszkańca lub ilość zboża młóconego w danym kołchozie. Biorąc pod uwagę te dziwne wskaźniki, propagandziści nierzadko dochodzili do wniosku, że w Ameryce wszystko jest złe i że wkrótce z tego powodu upadnie.
Subskrybuj kanały OBOZ.UA w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.