Currency
"Kto potrzebuje twoich rubli?" Rosyjski turysta odwiedził Turcję i był zszokowany podejściem do Rosjan
Rosyjski turysta odwiedził tureckie miasta na wybrzeżu Morza Śródziemnego - Kash, Kalkan, Fethiye, Bodrum - i był rozczarowany podróżą. "Czy to wszystko, Turcja nie jest już dla Rosjan?" obywatel kraju terrorystów był oburzony, mówiąc, że kurort koncentruje się teraz na gościach z Europy.
W Turcji wymiana rubli na liry jest dla Rosjan prawie niemożliwa, a kantory tylko się z nich śmieją. Niemożliwe jest również zameldowanie się w hotelu za pośrednictwem rosyjskich usług rezerwacji zakwaterowania. Wściekły urlopowicz z państwa-agresora skarżył się na te i inne niedogodności mediom propagandowym.
W związku z tym Rosjanka rozmawiała z Turkami, którzy goszczą wczasowiczów. Powiedzieli, że kraj ten stał się ostatnio popularny wśród Europejczyków, więc biznes turystyczny koncentruje się na nich, a nie na Rosjanach, jak to było wcześniej.
"Cała obsługa wydaje się być zorientowana na Europejczyków, a w restauracjach jest dużo europejskiej kuchni. Kiedy próbowaliśmy wymienić gotówkę w Bodrum z rubli na liry, prawie wszyscy kantorzy śmiali się z nas, mówiąc: "kto tu potrzebuje rubli" - to było wręcz obraźliwe. Mimo to udało nam się wymienić pieniądze, choć po dwukrotnie wyższym kursie i tylko w jednym miejscu. Ale osiągnęliśmy swój cel" - narzekał turysta.
Rosjanka napotkała również problemy podczas rezerwacji pokoju hotelowego za pośrednictwem rosyjskiego serwisu Ostrovok. Po naciśnięciu przycisku "rezerwuj" płatność nie została zrealizowana, a zamiast tego pojawił się komunikat informujący, że musi poczekać 10 minut, podczas gdy rzekomo sprawdzana jest dostępność pokoi.
"Postanowiłam przyspieszyć proces, ponieważ po obiecanych 10 minutach nic się nie wydarzyło, więc dotarłam do recepcji, pokazałam administratorowi wiadomość, a on powiedział: "Nie wiemy o żadnym Ostrovoku, mamy tylko Booking". Potem siedzieliśmy w hotelowym lobby przez kilka godzin, a wsparcie Ostrovok nigdy niczego nie wysłało, ale okazuje się, że komunikacja nie została nawiązana" - powiedziała niezadowolona kobieta.
Rosjanka nie mogła również uczestniczyć w wycieczkach, ponieważ wszystkie były w języku angielskim.
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie narzekają na swoje wakacje w Turcji. Jeden z rosyjskich turystów w Stambule został obrażony przez taksówkarza, który nazwał Rosjan "okropnymi podludźmi" i groził policją. Przeczytaj więcej w naszym artykule.
Wcześniej OBOZ.UA pisał, że rosyjscy turyści w Europie uciekają się do haniebnych żartów - udając ukraińskich uchodźców, aby uzyskać darmowe jedzenie, ubrania, pieniądze lub inną pomoc.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ. UA i Viber. Nie daj się nabrać!