Currency
"Nie zauważamy wojny": legenda światowego sportu cynicznie wypowiada się o Ukrainie i potępia obalenie Rosji
Legendarny norweski biathlonista Ole Einar Bjerndalen, który mieszka w Mińsku z Darią Domrachową, nie odczuwa wojny. Wielokrotny mistrz olimpijski potępił również zawieszenie rosyjskich i białoruskich sportowców w międzynarodowych turniejach.
Bjerndalen powiedział to w wywiadzie dla VG.no. 20-krotny mistrz świata powtórzył tradycyjne narracje kremlowskiej propagandy o niemożności upolitycznienia sportu i dodał, że czuje się świetnie na Białorusi, która udostępniła swoje terytorium rosyjskim okupantom do ataków rakietowych na Ukrainę.
"Nie odczuwamy ani nie zauważamy niczego w związku z wojną na Białorusi, inaczej by nas tam nie było. Temat wojny zajmuje ludzi na Białorusi nie mniej niż gdziekolwiek indziej. Oczywiście chcą, aby wszystko było spokojne. Myślenie, że wykluczenie Białorusinów i Rosjan z międzynarodowych zawodów pomoże rozwiązać konflikt zbrojny, jest absolutnie naiwne. Moim zdaniem takie działania służą jedynie podsycaniu wrogości między ludźmi. Przykro jest słyszeć komentarze sportowców, którzy popierają takie działania" - powiedział Bjerndalen.
Wcześniej były biathlonista Oleksander Tichonow był zdenerwowany, że Rosji nie udało się stworzyć schematu korupcyjnego, aby wpłynąć na Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) i jego prezydenta Thomasa Bacha.
Ponadto MKOl doprowadził Rosjan do histerii swoim oświadczeniem o wojnie w Izraelu. W szczególności mistrz olimpijski w biathlonie Siergiej Czepikow powtórzył propagandowe narracje Kremla o walce z "anglosaskim światem".
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zagroził "zemstą" na MKOl z powodu jego stanowiska w sprawie kraju-agresora.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!