Currency
"Usyk nie jest nawet blisko": Promotor Fury'ego nazwany najsilniejszym bokserem na planecie
Legendarny amerykański promotor Bob Arum nie uważa Oleksandra Usyka (22-0, 11 KO) za najsilniejszego boksera na świecie bez względu na kategorię wagową (pound-for-pound). Z kolei reprezentant Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) nazwał japońskim bokserem drugiej najlżejszej wagi Naoyę Inoue (27-0, 24 KO).
Arum wyraził taką opinię w wywiadzie dla talkSPORT.com. Promotor, któremu nie udało się podpisać kontraktu z Usbokiem po przejściu Ukraińca do boksu zawodowego, zauważył, że nasz rodak źle wyglądał w połowie walki z Furym, co nie miało miejsca w przypadku Inoue. Co ciekawe, Japończyk został znokautowany w swojej ostatniej walce.
"Myślę, że Naoya Inoue jest najlepszy na świecie, a Oleksandr Usyk nie jest nawet blisko. Gdybym pokazał ci piątą rundę walki Fury vs Usyk i powiedział, że Ukrainiec jest nr 1 pound-for-pound, powiedziałbyś, że to niemożliwe, ponieważ przegapił zwykłe uppercuty. Jego głowa jest podniesiona, ręce opuszczone - taka jest moja opinia. Nie widzieliśmy tego z Inoue" - powiedział Arum.
Wcześniej nowozelandzki ciężki Joseph Parker (35-3, 23 KO) obalił główny mit o słabości Usyka. A Rosjanin Oleg Taktarov nazwał wyniki walk Oleksandra i Tysona sfabrykowanymi.
Arabia Saudyjska ogłosiła już oficjalnie datę rewanżu bokserów. Z kolei Międzynarodowa Federacja Bokserska (IBF) postanowiła pozbawić Ukraińca pasa.
Był też nieoczekiwany zwrot akcji w rewanżu Usyk-Fury. Stało się to po tym, jak Chorwat Filip Hrgovic (17-1, 14 KO) przegrał z Brytyjczykiem Danielem Dubois (21-2, 20 KO).
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!