Currency
Ukraina i Polska porozumiały się w sprawie zboża: wszystkie wyniki ważnych rozmów w Warszawie
Ukraina i Polska przeprowadziły rozmowy na szczeblu premierów. Tematy dotyczyły m.in. blokowania granicy przez polskich rolników oraz handlu w sektorze rolnym. Wśród wyników jest porozumienie, że Polska wyda Ukrainie licencje na import czterech rodzajów upraw na swoje terytorium.
Zostało to ogłoszone przez premiera Denysa Szmyhala. Zaznaczył, że chodzi w szczególności o:
- kukurydzę;
- rzepak;
- słonecznik;
- pszenicę.
"Eksport tych kategorii nie jest możliwy bez licencji. Obecnie nie wydajemy takich dokumentów ani zezwoleń. Będziemy je wydawać dopiero po wspólnym porozumieniu z polskim rządem" - czytamy w oświadczeniu.
Premier podkreślił, że Ukraina zgodziła się na ograniczenia, aby osiągnąć kompromis. "Aby eksport produktów rolnych z Ukrainy nie stanowił nawet teoretycznego zagrożenia dla polskich producentów rolnych" - wyjaśnił premier.
Jak przebiegały negocjacje
Ogólnie rzecz biorąc, zauważył, że w wyniku rozmów Ukraina oczekuje w szczególności "konkretnych odpowiedzi na proponowane kroki" ze strony Polski. Większość z nich jednak "została już wdrożona".
"Przeprowadziliśmy kolejną rundę ukraińsko-polskich konsultacji rządowych. Omówiliśmy wiele kwestii będących przedmiotem wzajemnego zainteresowania w naszej współpracy. Dużo uwagi poświęciliśmy złożonym tematom: sytuacji na granicy i handlowi w sektorze rolnym. Rozumiemy, w jaki sposób będziemy iść naprzód. Oczekujemy konkretnych odpowiedzi ze strony Polski na zaproponowane przez nas kroki. Większość z nich została już wdrożona" - czytamy w oświadczeniu.
Kwestia granicy musi zostać rozwiązana
Jednocześnie premier zapewnił, że zarówno Ukraina, jak i Polska rozumieją, że kwestia granicy musi zostać rozwiązana. I należy to zrobić kompleksowo.
"Ukraina potrzebuje "dróg solidarności". Nasze rządy wspólnie rozumieją znaczenie tego projektu. A także wspólne zrozumienie, że kwestie graniczne należy rozwiązać kompleksowo. Ukraina zaproponowała konkretne kroki w tym kierunku" - powiedział.
Liberalizacja handlu jest priorytetem
Szmyhal podkreślił jednak, że "kwestia dalszej liberalizacji handlu" ma pierwszorzędne znaczenie. W szczególności zdolność ukraińskich producentów do dalszego dostarczania swoich produktów do UE bez ceł i taryf.
Zakaz dla rosyjskich produktów
Jednocześnie premier zaznaczył, że Ukraina oczekuje również od Komisji Europejskiej zakazu tranzytu i eksportu towarów z Rosji i Białorusi. Ponadto oczekuje się uzgodnienia "porozumienia w sprawie wspólnej kontroli na punktach kontrolnych".
"Rosyjski i białoruski eksport produktów rolnych do UE musi zostać wstrzymany. Jesteśmy wdzięczni polskiemu rządowi i Sejmowi, które przyjęły odpowiedni apel do Komisji Europejskiej. Nasz głos został usłyszany w Brukseli. Komisja Europejska zaproponowała 50% wzrost ceł na produkty rolne z Rosji i Białorusi, w tym na import zbóż. Nowe stawki powinny zatrzymać ten handel" - podkreślił.
Budowa nowej autostrady
Ponadto, powiedział Szmyhal , Ukraina przedstawiła swoje propozycje dotyczące budowy nowej autostrady. Powinna ona przebiegać wzdłuż trasy Krakiwiec-Lwów-Brody-Równe.
Ukraina ma również nadzieję na dalszy udział Polski w odbudowie Ukrainy. W szczególności Polska podjęła już "inicjatywę przyłączenia się do odbudowy regionu Charkowa".
Import energii elektrycznej na Ukrainę
Ponadto premier podkreślił, że Polska już pomaga Ukrainie ustabilizować jej system energetyczny. Robi to poprzez import zasobów do kraju.
"Przykładem jest budowa linii energetycznej Chmielnicki - Rzeszów. To pogłębia integrację ukraińskiego systemu energetycznego z europejskim" - powiedział Shmyhal.
Paliwo musi niezwłocznie przekroczyć granicę
Szmyhal zauważył również, że Ukraina zwróciła się do Polski o zapewnienie swobodnego przepływu przez granicę nie tylko amunicji i pomocy humanitarnej, ale także paliwa, pomimo blokady ze strony rolników.
Jest to ważne, ponieważ jest bezpośrednio związane z kwestiami bezpieczeństwa narodowego. Polska umieściła przejścia graniczne i przyległe drogi na liście obiektów infrastruktury krytycznej. My zrobiliśmy to samo" - powiedział premier.
Polacy przedłużyli blokadę granicy
Wcześniej polscy rolnicy przedłużyli blokadę granicy z Ukrainą o prawie 2 miesiące - do 30 kwietnia. Wcześniej zamierzali ją zakończyć 10 marca. W ten sposób Polacy chcą osiągnąć ograniczenia w imporcie produktów rolnych spoza Unii Europejskiej, w tym z Ukrainy.
Mówi o tym odpowiedni dokument opublikowany przez Urząd Gminy Lubicz-Korolowska. Zgodnie z nim 100 osób zablokuje granicę.
"Spotkanie publiczne rozpocznie się 10 marca 2024 r. o godz. 14:30 i zakończy 30 kwietnia 2024 r. o godz. 14:30. Celem jest wyeliminowanie Zielonego Ładu (strategia UE mająca na celu zmniejszenie szkodliwych emisji do atmosfery - red.) i ograniczenie produktów spoza UE, w szczególności z Ukrainy" - czytamy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!