Wiadomości
Dwa kolejne rosyjskie drony Shahed wlatują w białoruską przestrzeń powietrzną. Mapa trasy
Rosyjskie drony kamikadze Shahed zaczęły masowo wlatywać w białoruską przestrzeń powietrzną. Kolejny UAV wystrzelony przez Rosję na Ukrainę został wykryty nad Białorusią 16 lipca.
W ciągu ostatniego tygodnia odnotowano co najmniej cztery podobne przypadki. Poinformował o tym kanał monitorujący Hajun_BY.
Stwierdzono, że jeden z dronów wleciał na Białoruś przed świtem. Ukraiński kanał Telegram vanek_nikolaev jako pierwszy poinformował o kolejnym locie Shaheda na Białoruś. Wiadomość została opublikowana o 04:10 16 lipca.
"Ostatni dron zdecydował się opuścić Ukrainę i poleciał na Białoruś" - czytamy w wiadomości.
Hajun potwierdził to.
"Według naszych danych, Shahed wleciał na Białoruś w pobliżu wsi Biała Soroka w Poleskim Państwowym Rezerwacie Radioekologicznym i ruszył na północ, w kierunku Chojnik. Następnie UAV skręcił na południowy wschód i omijając Bragin, skierował się w stronę wsi Komarin" - czytamy w raporcie.
Białoruski kanał monitorujący twierdzi, że dron kamikadze opuścił granice Białorusi około 5 rano.
"W sumie dron kamikadze spędził około 50 minut na terytorium naszego kraju i przeleciał co najmniej 60 km. Według naszych danych, w tym czasie nie odnotowano żadnej aktywności samolotów białoruskich sił powietrznych w tym rejonie" - zauważył kanał.
Rosyjski dron powrócił na Ukrainę o 05:06, gdy Wańka ogłosił zagrożenie dla obwodu czernihowskiego.
Kilka godzin później kolejny Shahed "odwiedził" Białoruś.
"Około godziny 8:40 czwarty dron kamikadze Shahed wleciał na Białoruś. Dron kierował się z obwodu żytomierskiego na Ukrainie do Narowli, a następnie do Bobrujska. "W tej chwili myśliwiec Su-30 białoruskich sił powietrznych i śmigłowiec Mi-24 białoruskich sił powietrznych, które zostały wezwane z lotnisk w Baranowiczach i Machuliszczach, przelatują nad obwodami homelskim i machuliszczańskim na Białorusi" - powiedział Hajun około godziny 10 rano.
Ponadto, odnosząc się do ukraińskich kanałów monitorujących, Hajun stwierdził, że w momencie publikacji komunikatu w rejonie granicy białorusko-ukraińskiej zarejestrowano dwa cele poruszające się z obwodu homelskiego na Białorusi.
Przypomnijmy, że po raz pierwszy Shahed wjechał na terytorium Białorusi w czwartek 11 lipca: przebywał w przestrzeni powietrznej kraju przez około godzinę. UAV wleciał na Białoruś z obwodu czernihowskiego w pobliżu miasta Łojew i skierował się na północny zachód (w kierunku Mazyra). W tym czasie białoruskie wojsko wezwało śmigłowiec Mi-24 białoruskich sił powietrznych i myśliwiec jeszcze zanim dron wleciał na terytorium Białorusi.
Drugi incydent miał miejsce 13 lipca i był najdłuższy: rosyjski bezzałogowy samolot szturmowy wszedł w białoruską przestrzeń powietrzną około 3 nad ranem i przeleciał 350 km w prawie trzy godziny. Około 5 rano białoruskie siły zbrojne próbowały przechwycić drona za pomocą śmigłowca Mi-24 i myśliwca Su-30. Dron poleciał do obwodu witebskiego i zniknął.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!