Currency
"Rozproszyć mgłę niepewności": Daniłow mówi o pracy Telegrama na Ukrainie i wskazuje na zagrożenia
Rozpowszechnianie fałszywych informacji, rosyjskich fake newsów, propagandy lub danych przez anonimowych autorów, które mogą zaszkodzić krajowi w czasie wojny, to główne zagrożenia segmentu Telegram w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej. Ryzyko to wynika głównie z anonimowości kanałów i grup Telegramu, a co za tym idzie, braku jakiejkolwiek odpowiedzialności.
Stwierdził to Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Nie ma mowy o zakazie Telegramu w naszym kraju.
"Aby rozwiać "mgłę niepewności" i spekulacji, chcę podkreślić kilka ważnych punktów, które moim zdaniem odnoszą się do funkcjonowania tych nowych platform informacyjnych na Ukrainie" - napisał urzędnik.
Głównym wymogiem dla platform Telegram jest deanonimizacja ich działalności.
"Osoby odpowiedzialne za rozpowszechnianie informacji, które docierają do milionów odbiorców i mają na nich wpływ, muszą być znane. Wszyscy widzieliśmy i znamy konsekwencje rozpowszechniania przez "nienazwanych autorów", na przykład, zdjęć wydajności obrony powietrznej, ruchu Sił Obronnych, rozmieszczenia jednostek wojskowych" - zauważył sekretarz NSDC.
Innym zagrożeniem jest wykorzystanie Telegramu przez agresora - Rosję. W ten sposób Rosja próbuje manipulować opinią publiczną Ukraińców. Na przykład kanały agresora piszą o "niepowodzeniu mobilizacji", "niepowodzeniu kontrofensywy", "zdradzie sojuszników", "zmęczeniu Zachodu", "potrzebie ustępstw i negocjacji".
Daniłow powiedział, że służby specjalne wroga były szczególnie aktywne w infiltracji politycznych kanałów Telegramu do ukraińskiej przestrzeni informacyjnej w 2019 roku.
Na przykład ukraińska publiczność była celem sieci popularnych grup Telegram zarządzanych przez 85. główne centrum służby specjalnej rosyjskiego sztabu generalnego (jednostka operacji psychologicznych).
W ramach przygotowań do ataku na dużą skalę 24 lutego 2022 r. rosyjskie służby specjalne stworzyły rozległą sieć "koni trojańskich" na Telegramie, starannie przebranych za ukraińskie kanały o głośnych patriotycznych nazwach i produkujących "trujące treści informacyjne".
Sekretarz NSDC zauważył, że broń wroga może i powinna być użyta przeciwko niemu. Ukraina musi stworzyć własny produkt wysokiej jakości, który "ma autorów i otwartą politykę redakcyjną, a nie anonimowych administratorów z moskiewskiego podwórka".
Aby "zapobiec zagrożeniu", Ukraińcy muszą poprawić swoje umiejętności korzystania z mediów i być w stanie ujawnić manipulacje i fałszerstwa, podsumował Daniłow.
Jak wcześniej informowałOBOZ.UA, minister transformacji cyfrowej Mychajło Fiodorow wymienił najbezpieczniejsze komunikatory dla Ukraińców. Wśród nich są Signal, WhatsApp, Trema, Facebook Messenger i Telegram.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!