Wiadomości
"Szerzą dużo propagandy": Fury krytykuje ekipę Usyka
Frank Warren, promotor Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), nazwał bezpodstawnymi oskarżenia ekipy Oleksandra Usyka (21-0, 14 KO) o to, że brytyjski bokser zawsze unikał walki z Ukraińcem. Przedstawiciel "Cygańskiego Króla", jak nazywany jest zawodnik z Manchesteru, dodał, że walka nie została przerwana z winy jego klienta.
Warren powiedział to w wywiadzie dla tabloidu Daily Mail. Według niego Usyk i Fury nie mogli się spotkać z różnych powodów, ale nie wynikały one z winy Tysona. Frank przypomniał przecież, że we wrześniu bokserzy podpisali kontrakt na historyczną walkę o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej.
"Było tyle bzdur o tym, że Tyson nie chce tej walki, a ludzie Usyka szerzyli wiele propagandy, która nie była prawdą. Tyson podpisał kontrakt na tę walkę w zeszłym roku, ale nie doszło do niej, ponieważ saudyjscy promotorzy nie mogli zapewnić miejsca. To miał być grudzień, Usyk doznał kontuzji, potem luty, potem kwiecień, potem próbowaliśmy się dogadać w Londynie - uzgodniliśmy warunki. Potem zaproponowano im zorganizowanie walki w grudniu tego roku, ale odmówili i użyli wszystkich wymówek, że Tyson prosi o więcej" - powiedział Warren.
Wcześniej Fury powiedział, że nie jest zainteresowany tytułem absolutnego mistrza świata. Postawił również ultimatum Usykowi w sprawie zbliżającej się walki, grożąc, że poda go do sądu. Wcześniej Anthony Joshua (26-3, 23 KO) ujawnił sensacyjne szczegóły walki Oleksandra z Tysonem. Ponadto Brytyjczyk przedstawił swoją prognozę na historyczną konfrontację Ukraińca ze swoim rodakiem.
Tymczasem menadżer Fury'ego, Spencer Brown, wypowiedział się na temat tajnej rozmowy Tysona z Oleksandrem. Sam Ukrainiec w oryginalny sposób skomentował walkę z Brytyjczykiem, nazywając swojego przeciwnika awatarem i kwestionując jeden z warunków umowy.
Oleksandr nazwał Tysona "pot-bellied hottie " i przesłał mu pozdrowienia. Ukraiński bokser mówił również o zbliżającym się końcu swojej kariery. A promotor Ołeksandr Krasiuk wymienił warunek, pod jakim walka z Furym mogłaby zostać odwołana.
Jak donosi OBOZ.UA, były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych Timothy Bradley zdradził szczegół, który sprawi, że Tyson Fury będzie bezradny w konfrontacji z Oleksandrem Usykiem. Sam Brytyjczyk odniósł się do rywala jednym słowem, odpowiadając na pytania ukraińskich dziennikarzy.
Na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber dostępne sątylko zweryfikowane informacje. Nie daj się nabrać na podróbki !