Currency
Nie było wojska, pożegnano współmieszkańca wsi: policja ujawniła szczegóły uderzenia RF na kawiarnię pod Kupiańskiem
W rosyjskiej kawiarni we wsi Hroza w obwodzie charkowskim znajdowało się około 60 osób. Ludzie zebrali się, aby uczcić pamięć pochowanego mieszkańca wioski. Nie było tam żołnierzy.
Armia okupacyjna przeprowadziła atak rakietowy na budynek 5 października. Szef charkowskiej policji obwodowej, Wołodymyr Tymoszko, poinformował o tym na kanale Telegram departamentu. Podkreślił, że "Rosja popełniła krwawą zbrodnię przeciwko ludności cywilnej".
Wedługstanu na godzinę 17:00, jest 51 zabitych (w tym jedno dziecko) i siedmiu rannych (w tym jedno dziecko).
"Nie było tam ani jednego żołnierza, tylko mieszkańcy wioski, w której do tego dnia mieszkało 330 osób! I kto mówi, że to nie ludobójstwo, kto mówi, że Rosjanie to ludzie, kto mówi, że to naród, a nie horda? Pokażcie krewnym ofiar, kto mówi te bzdury!" powiedział emocjonalnie Tymoszko.
Minister Spraw Wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko, który wcześniej stał na czele Narodowej Policji, powiedział, że ofiarą zbrodni okupantów padło sześcioletnie dziecko (według jego informacji była to dziewczynka).
Według stanu na godzinę 16:00 nadal trwało usuwanie gruzów, a także identyfikacja ofiar. "Na miejscu tragedii pracuje mobilne laboratorium kryminalistyczne" - powiedział Kłymenko.
Klymenko powiedział United News, że atak wroga miał miejsce o 13:24 w czwartek.
Siedem osób zostało poważnie rannych. "Wszyscy są operowani", powiedział minister w komunikacie prasowym.
Zauważył, że co najmniej jedna osoba z prawie każdej rodziny w wiosce wzięła udział w uroczystej kolacji.
Jeśli chodzi o broń użytą przez rosyjskie siły zbrojne, nie było dokładnych informacji (stan na godzinę 17:00), eksperci ustalali wszystkie szczegóły. Klymenko powiedział, że był to "zdecydowanie ciężki pocisk rakietowy lub, być może, kierowany pocisk rakietowy/bomba lotnicza lub bomba o dużej sile rażenia".
Minister spraw wewnętrznych obiecał, że typ broni zostanie wyjaśniony później. Eksplozja, jak powiedział, zniszczyła budynek. Siedem osób, które zostały ranne, nie znajdowało się wewnątrz kawiarni, ale w pobliżu, w odległości 50 metrów lub większej.
Nieco później zasugerowano, że rosyjskie wojsko mogło użyć Iskandera do uderzenia na wioskę.
Wideo z miejsca rosyjskiego ostrzału. Uwaga, to jest 18+!
Jak wcześniej informowałOBOZREVATEL, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zeleński zareagował na kolejny przerażający atak Rosji. "To celowe, brutalne rosyjskie przestępstwo: atak rakietowy na zwykły sklep spożywczy. Atak terrorystyczny" - powiedział szef państwa.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym Telegramie Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!