Currency
Watykan uznał słynny posąg Matki Boskiej "płaczącej krwią" za fałszywy. Zdjęcie
Watykan oficjalnie uznał słynną figurę Matki Boskiej z Trevigliano-Romano, która rzekomo płacze krwią, za fałszywą. Maria Giuseppa Scarpulla, znana jako Gisella Cardia, która przywiozła figurę z Medjugorje w Bośni i Hercegowinie, twierdziła, że zaczęła ona płakać krwawymi łzami, a sama kobieta otrzymywała objawienia od Matki Boskiej, przyciągając uwagę tysięcy ludzi.
Przedstawiciele Kościoła katolickiego odkryli jednak, że cudowne łzy figury były świńską krwią, która prawdopodobnie została naniesiona na posąg przez Gisellę Cardię, donosi MailOnline.
Twierdzenia o supermocach "krwawiącej Madonny" wywołały powszechne kontrowersje po tym, jak pielgrzymi z całych Włoch gromadzili się, aby trzeciego dnia każdego miesiąca być świadkami "cudu" posągu i spowiadać się przed nim.
Gisella Cardia, właścicielka Madonny di Treviñano, twierdziła, że od 2016 r. figura roni krwawe łzy, twierdząc jednocześnie, że od tego czasu Matka Boska udziela jej prywatnych objawień.
Chlubiła się również doświadczaniem zjawisk nadprzyrodzonych, w tym czasem, gdy nakarmiła 15 osób niekończącymi się porcjami pizzy, gnocchi i królika. Ludzie, którzy jej wierzyli, wierzyli, że przyniosła wiadomości od Matki Boskiej, a niektórzy twierdzili, że przewidziała nawet pandemię Covid.
Jednak w zeszłym roku mieszkańcy małego miasteczka Trevignano Romano, którzy byli sceptycznie nastawieni do krwawiącego posągu, wezwali prywatnego detektywa, który spotkał się z włoską żandarmerią wojskową. Miejscowi podobno pokazali dowody na to, że czerwona ciecz wypływająca z oczu posągu była świńską krwią.
Teraz przywódcy Kościoła katolickiego uznali to "nadprzyrodzone zjawisko" za fałszywe, zatwierdzając je przez autorytatywny Watykan. Odniósł się do wstępnego raportu z dochodzenia przeprowadzonego przez diecezję Civita-Castellan, w którym nie znaleziono nic nadprzyrodzonego w posągu.
"Jest jasne, że nie jest to nadprzyrodzone. Niech Najświętsza Maryja Panna, Matka Jezusa, Matka Kościoła i nasza Matka, przywróci pokój i spokój dla duchowego dobra wiernych parafii Trevignano Romano i ludu Bożego w całej diecezji Civita Castellana" - czytamy w raporcie.
Ponadto oświadczenie Dykasterii, znanej również jako dawne Święte Oficjum, zdecydowanie potwierdza zakaz udzielania przez księży sakramentów lub prowadzenia publicznych aktów pobożności związanych z wydarzeniami w Trevignano Romano. Zakaz dotyczy wszystkich wydarzeń religijnych organizowanych przez Stowarzyszenie Madonna di Trevignano ETS, prowadzone przez Gianniego Cardię, męża "widzącej" Giselli Cardii.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!