Currency
Tajemnica najrzadszego wieloryba na świecie może zostać rozwiązana: naukowcy zebrali się na "spotkaniu dekady"
Naukowcy zebrali się na "spotkaniu dekady", aby rozwiązać zagadkę najrzadszego wieloryba na świecie. Dokładne badanie tajemniczego stworzenia, które w lipcu zostało wyrzucone martwe na nowozelandzką plażę, jest pierwszym tego rodzaju w historii.
Ten gatunek wieloryba jest tak rzadki, że nigdy nie widziano go żywego. Naukowcy mają nadzieję, że sekcja zwłok dostarczy pewnych informacji, ponieważ prawie nic nie wiadomo o tych wyjątkowych ssakach, donosi AP.
Niewielka grupa naukowców i ekspertów kulturowych w Nowej Zelandii zebrała się, aby rozszyfrować tajemnicę dekady. "Nie mogę powiedzieć, jakie to niesamowite" - powiedział Anton van Helden, starszy doradca ds. nauk morskich w Nowozelandzkiej Agencji Ochrony Przyrody, która nazwała wieloryba z zębami łopatkowymi.
Lista tego, czego naukowcy nie wiedzą o wielorybach jest dłuższa niż to, co wiedzą. W końcu nigdy nie widziano ich żywych. W ciągu następnego tygodnia naukowcy badający 5-metrowego samca mają nadzieję się tego dowiedzieć.
Do tej pory znaleziono sześć innych szczątków wielorybów łopatozębnych, ale wszystkie zostały pochowane, zanim analiza DNA mogła potwierdzić ich identyfikację.
Według Departamentu Ochrony Przyrody, Nowa Zelandia jest gorącym miejscem wyrzucania wielorybów na brzeg. Od 1840 roku odnotowano ponad 5000 takich przypadków.
Wiadomo, że pierwsze kości wieloryba zostały znalezione w 1872 roku na nowozelandzkiej wyspie Pitt. Kolejnego odkrycia dokonano w latach pięćdziesiątych XX wieku, a kości trzeciego wieloryba zaobserwowano na chilijskiej wyspie Robinson Crusoe w 1986 roku.
Analiza DNA w 2002 roku dowiodła, że wszystkie trzy osobniki należały do tego samego gatunku, który różnił się od innych wielorybów dziobogłowych.
W 2010 r. na plaży w Nowej Zelandii wyrzucono dwa martwe wieloryby dziobogłowe. Jednak naukowcy nie zbadali ich.
I wreszcie, sekcja zwłok siódmego znalezionego rzadkiego okazu ujawni tajemnice jego gatunku. Naukowcy natychmiast zauważyli ślady zębów rekina na zwłokach, ale nie są one wystarczająco głębokie, aby mogły być przyczyną śmierci.
Sekcja zwłok odbędzie się we współpracy z Maorysami z Nowej Zelandii, dla których wieloryby są taonga - cennym skarbem, który będzie traktowany z szacunkiem jako przodek. Dlatego przed rozpoczęciem badań odmówiono modlitwę.
Naukowcy przeprowadzą tomografię komputerową głowy wieloryba. Po zakończeniu badań jego szkielet zostanie wystawiony w muzeum.
"Jesteśmy zainteresowani nie tylko tym, jak te zwierzęta umarły, ale także tym, jak żyły" - powiedziała Joy Freudenberg, profesor anatomii w Icahn School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku.
Uważa się, że wieloryby łopatozębne żyją na południowym Pacyfiku, gdzie znajdują się jedne z najgłębszych rowów oceanicznych na świecie. Wypływają na powierzchnię, co dodaje im tajemniczości.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!