Currency
"Przeżyliśmy i to jest najważniejsze": Atak Shaheda zniszczył mieszkanie prowadzącego teleturniej Kowalskiego
Mieszkanie rodziny ukraińskiego dziennikarza Andrija Kowalskiego zostało uszkodzone podczas ataku rosyjskiego drona na Kijów wieczorem 21 grudnia. Mieszkanie znajdowało się na wyższych piętrach budynku w dzielnicy Sołomenski, który został trafiony i zapalił się.
Prezenter telewizyjny potwierdził incydent na swojej stronie na Facebooku. Powiedział, że jego rodzinie - żonie i dzieciom - nic się nie stało.
"Przyjaciele, dziękuję wszystkim za wsparcie. Wszyscy są bezpieczni i to dobrze" - napisał Ukrainiec.
Jego żona, Tatiana Chytryk, napisała w mediach społecznościowych: "Przeżyliśmy i to jest najważniejsze... Mieszkanie zniknęło".
Andrij Kowalski to ukraiński dziennikarz sportowy, prezenter telewizyjny ICTV i gospodarz maratonu United News. Po raz pierwszy wystąpił jako prezenter telewizyjny w 1999 roku.
Wieczorem 21 grudnia rosyjska armia okupacyjna tradycyjnie wystrzeliła na Ukrainę drony kamikadze Shahed. UAV dotarły do Kijowa, a w stolicy słychać było eksplozje.
Uszkodzony został wieżowiec mieszkalny w dzielnicy Sołomianski, a gruz spadł również w dzielnicach Hołosijiwski i Darnycki. W tej ostatniej zapalił się niedokończony dwupiętrowy budynek.
Co najmniej dwie osoby zostały ranne w dzielnicy Solomianskyi. Jeden mężczyzna trafił do szpitala. Druga ofiara została opatrzona na miejscu.
Służba prasowa Państwowej Służby Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych opublikowała zdjęcia z wnętrza uszkodzonego budynku:
Jak napisał OBOZ.UA:
- Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że wraz z poprawą warunków pogodowych wróg zwiększył intensywność wykorzystania samolotów taktycznych i quadkopterów FPV. Okupanci zwiększyli liczbę nalotów i ataków artyleryjskich.
- Nowe podsumowanie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, opublikowane wieczorem 21 grudnia, można znaleźć tutaj.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!