Currency
"Taki los czeka innych zdrajców": Główny Zarząd Wywiadu potwierdził wyeliminowanie Illia Kiwa. Wideo
Wywiad Obronny Ukrainy potwierdził, że wspólnik Kremla Illia Kiwa, który był deputowanym do parlamentu IX kadencji, nie żyje. Agencja ostrzegła, że innych zdrajców, którzy pomagają Kremlowi, czeka ten sam los.
Andrij Jusow, przedstawiciel wywiadu obronnego Ukrainy, skomentował tę wiadomość wieczorem 6 grudnia w programie telewizyjnym"UnitedNews". Kiedy prowadzący zapytał go, czy Kiwa naprawdę nie żyje, Jusow pogratulował Ukraińcom i "wszystkim dobrym ludziom w wolnym świecie" z okazji Dnia Sił Zbrojnych Ukrainy.
"I tak, możemy potwierdzić, że Kijowski jest 'skończony'.Taki sam los spotka innych zdrajców Ukrainy, a także popleczników reżimu Putina" - odpowiedział oficer wywiadu.
Dodał, że Kiwa jest "jedną z najbardziej odrażających szumowin, zdrajców i kolaborantów"."Możemy tylko powiedzieć, że sprawiedliwość ma różne formy" - powiedział Jusow.
W środę wieczorem, 6 grudnia, rosyjskie media opublikowały wiadomość, że ciało byłego ukraińskiego polityka Illia Kiwa zostało znalezione w wiejskiej chacie w dzielnicy Odincowo (obwód moskiewski).
Źródła OBOZ.UA podały, że kolaborant został zabity z broni krótkiej. Operacja specjalna, według źródła, została zorganizowana przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy.
Kyva przeniósł się do Federacji Rosyjskiej przed inwazją Rosji na Ukrainę na pełną skalę. Kiedy agresor rozpoczął swoją zbrodniczą "SVO", Ukrainiec otwarcie zadeklarował swoje poparcie dla Moskwy.
Ukraiński sąd skazał Kiwę zaocznie na 14 lat więzienia i konfiskatę mienia.
Jak napisał OBOZ.UA:
- W 2022 roku Bihus.Info stwierdził, że Kiwa mógł rzekomo osiedlić się w elitarnym domku letniskowym Agalarow Estate w obwodzie moskiewskim w pobliżu miasta Pokroskie. W programie rosyjskich propagandystów były członek OPFL jeździł opancerzoną Toyotą Land Cruiser 200 SUV.
- Szczegóły dotyczące życia osobistego Illia Kiwa można znaleźć w naszym materiale tutaj.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!