Currency
"Wciąż nie rozumie": Rosja twierdzi, że Usyk "zmusił" Fury'ego do zakończenia kariery
Dwie porażki z Oleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO) były głównym powodem, dla którego Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) zdecydował się przejść na emeryturę. Pochodzący z Morkham "Cygański Król" nie potrafił znaleźć sposobu na pokonanie Ukraińca, co zachwiało jego pewnością siebie.
Taką opinię wyraził były mistrz świata wagi ciężkiej Grigorij Drozd w wywiadzie dla bukmacher-ratings.ru. Zdaniem Rosjanina, Fury po raz pierwszy zmierzył się z silniejszym od siebie przeciwnikiem, co miało na niego wpływ. Były bokser dodał, że nie zdziwiłby się, gdyby Tyson powrócił, tak jak zrobił to już dwukrotnie.
"Jego obecna wypowiedź mnie nie dziwi. I nie zdziwiłbym się, gdyby zdecydował się wrócić na ring. Tyson nie jest jeszcze taki stary i mógłby boksować na wysokim poziomie jeszcze przez kilka lat. Usyk jednak bez wątpienia podkopał jego pewność siebie. Po raz pierwszy Fury zmierzył się z silniejszym przeciwnikiem. Nigdy nie znalazł klucza do pokonania Usyka i być może nadal nie rozumie, jak to zrobić. Myślę, że to właśnie sprawiło, że zaczął myśleć o zakończeniu kariery" - powiedział Drozd.
Należy zauważyć, że Tyson już dwukrotnie ogłosił przejście na emeryturę. W 2017 roku ogłosił, że przechodzi na bokserską emeryturę po pokonaniu Wołodymyra Kliczki, a w 2022 roku po pokonaniu Dilliana Whyte'a (30-3, 20 KO). Po tych zapowiedziach Fury powrócił na ring kilka miesięcy później.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, pojawiło się wideo z tym, co Tyson Fury napisał na fladze Ukrainy po porażce z Oleksandrem Usykiem w rewanżu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!