Currency
Szojgu powiedział, że nie będzie negocjacji z Ukrainą, dopóki ukraińskie siły zbrojne nie zostaną wyparte z obwodu kurskiego i podburzył Rosjan. Wideo.
Były minister obrony Rosji, a obecnie sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Siergiej Szojgu niespodziewanie wypowiedział się na temat "negocjacji" z Ukrainą. Według przedstawiciela reżimu Putina są one "niemożliwe", dopóki ukraińskie wojska znajdują się w obwodzie kurskim.
Szojgu powiedział to w wywiadzie dla jednego z rosyjskich państwowych kanałów propagandowych. Nazwał również Ukrainę "terrorystą" i oskarżył ją o "dążenie do popełnienia terroru nuklearnego".
Przedstawiciel władz państwowych kraju, który bez powodu zaatakował sąsiednie państwo i od wielu lat terroryzuje cywilnych Ukraińców, nazwał ofiarę rosyjskiego ataku, Ukrainę, "terrorystą". Nasz kraj otrzymał ten "tytuł" od Shoigu z powodu rozpoczęcia operacji w regionie Kurska.
"Kursk to ważny moment. Nie prowadziliśmy żadnych negocjacji z terrorystami tutaj, nie prowadzimy żadnych negocjacji i nie będziemy ich prowadzić. To jest dokładnie to, kim oni są" - powiedział Szojgu.
Jak to jest typowe dla rosyjskiej elity rządzącej, zaczął rzutować aspiracje Kremla na Ukrainę. W szczególności powiedział, że nasz kraj rzekomo przygotowuje akt terroru nuklearnego.
"Ponieważ chęć przeprowadzenia terroru nuklearnego przeciwko kurskiej elektrowni jądrowej to nic innego jak najwyższy poziom terroryzmu, powiedziałbym. Pragnieniem i aspiracją było przeniesienie się tam i zajęcie kurskiej elektrowni jądrowej. Na szczęście nie było to możliwe" - powiedział były rosyjski minister obrony, najwyraźniej "zapominając", że to za jego kadencji jako szefa rosyjskiego Ministerstwa Obrony okupanci zajęli elektrownie jądrowe w Czarnobylu i Zaporożu, a ta ostatnia jest nadal przetrzymywana, stwarzając zagrożenie dla jej normalnego funkcjonowania i bezpieczeństwa jądrowego.
Szojgu nie uważa siebie ani swoich kremlowskich "zwierzchników" ani za "terrorystów nuklearnych", ani za okupantów. Dlatego jego zdaniem negocjacje między Rosją a Ukrainą mogą się odbyć po opuszczeniu przez siły ukraińskie obwodu kurskiego. Jego zdaniem nie jest konieczne wycofywanie rosyjskich wojsk z ukraińskiej ziemi: dalsza okupacja części terytorium Ukrainy nie jest oczywiście przeszkodą dla wyimaginowanych negocjacji Moskwy.
"Dopóki nie wyrzucimy ich z naszego terytorium, oczywiście nie będziemy prowadzić z nimi żadnych negocjacji" - powiedział Shoigu z "groźnym" zmarszczeniem brwi.
Jednak nie wszyscy Rosjanie docenili tak "ostre" wypowiedzi.
"Czy coś przegapiłem? Czy ONI proszą o negocjacje?" - napisał jeden z komentujących odpowiednią wiadomość na kanale Dozhdia Telegram i otrzymał odpowiedź: "ONI odmówili, dlatego Szojgu wydał odpowiednie oświadczenie".
"Ma rację, będą negocjować tylko wtedy, gdy siły zbrojne będą w Moskwie", "Siły zbrojne są w obwodzie kurskim od ponad miesiąca i wszystko rzucają. Czy wasze tyłki nie trzymają się razem?", "W tłumaczeniu jest to przyznanie się do niemożności wyciśnięcia ukraińskich sił zbrojnych z legalnych granic Federacji Rosyjskiej, więc proszę odejść, a my jesteśmy do waszej dyspozycji" - komentowali Rosjanie.
Wielu zwróciło uwagę na schizofreniczny charakter wypowiedzi Szojgu.
"Rozumiem, że nawet Shoigu nie uważa reszty regionów (okupowanych terytoriów Ukrainy - red.) za rosyjskie?", "Więc dopóki ci klauni nie zostaną wyrzuceni ze wszystkich terytoriów Ukrainy okupowanych od 2014 roku, możemy również odmówić negocjacji z Rosją? Wygodne" - szydzą internauci.
Wcześniej ISW informowało, że w tym samym czasie, gdy Szojgu grozi ogłoszeniem "niemożliwości" dyplomatycznego zakończenia wojny, Rosja próbuje znaleźć mediatorów do rozmów z Ukrainą.
Poinformowano również, że 5 września rosyjski dyktator Władimir Putin zadeklarował gotowość do negocjacji z Ukrainą na podstawie porozumienia stambulskiego. Według samozwańczego "prezydenta", Rosja "nigdy nie porzuciła" "procesu negocjacji". W fantazjach Moskwy proces ten polega na poddaniu się Ukrainy i spełnieniu przez Kijów wszystkich ultimatum Kremla, w tym porzuceniu swoich terytoriów - zarówno tych okupowanych przez rosyjskie wojska, jak i tych, na których nigdy nie postawił stopy żaden rosyjski żołnierz.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber . Nie daj się nabrać na podróbki!