Skandal dnia. Południowokoreańscy pływacy opuszczają wioskę olimpijską w proteście

Sześciu południowokoreańskich pływaków opuściło wioskę olimpijską w piątek, 26 lipca, w proteście przeciwko fatalnemu transportowi, donosi rmcsport.com. Sportowcy wrócili do swojego hotelu, znajdującego się pięć minut spacerem od basenu olimpijskiego na arenie "Pari Defiance" w Nanterre.

Chung Chan-hoon, prezes Południowokoreańskiej Federacji Pływackiej, powiedział: "Chcemy po prostu czuć się komfortowo".

Decyzja została podjęta po tym, jak dwóch pływaków, Kim Woo-min i Hwang Sung-woo, narzekało na transport w Paryżu. Pierwszy z nich ubolewał nad brakiem klimatyzacji, porównując transport do "sauny".

"Na zewnątrz jest chłodniej niż wewnątrz promu. Zwykle przejazd z wioski olimpijskiej do basenu zajmuje 40-45 minut, ale dzisiaj (czwartek) zajęło nam to ponad półtorej godziny. Okna zostały zaklejone taśmą, prawdopodobnie z obawy przed atakami terrorystycznymi. Trzeba coś z tym zrobić" - powiedział Kim Woo-min w wywiadzie dla The Korea Times.

Następnie reszta południowokoreańskich pływaków wolała opuścić wioskę olimpijską. Pozostaną w swoim hotelu do wtorku, dnia sztafety 4x200 metrów stylem dowolnym.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!