Currency
Rosja ponownie celuje w Kijów z dronów: w dwóch miejscach spadły gruzy, jedna osoba została ranna
Rankiem 3 stycznia Rosja ponownie zaatakowała Kijów za pomocą dronów Shahed. W wielu obszarach odnotowano działania obrony przeciwlotniczej.
Później Kijowska Administracja Wojskowa poinformowała, że w dzielnicach Hołosijiwśkyj i Darnyćkyj spadł gruz, a następnie wybuchł pożar. Jedna osoba została ranna.
Władze miasta ogłosiły zagrożenie powietrzne i pracę sił obrony powietrznej około 4 rano. O 05:37 nowo mianowany szef kijowskiego magistratu, Tymur Tkaczenko, poinformował o pierwszych konsekwencjach ataku.
"W wyniku ataku wroga w dzielnicy Hołosijowskiej spadły gruzy. Wszystkie służby są w drodze. Alarm przeciwlotniczy nadal obowiązuje, należy pozostać w schronach" - napisał.
Informację tę potwierdził mer Kijowa Witalij Kliczko.
"W dzielnicy Hołosijowskiej, gdzie spadł wrak UAV, nie ma pożaru. Eksperci badają to miejsce" - powiedział o 05:43.
W tym rejonie wrak spadł w pobliżu prywatnego domu.
Upadek gruzu odnotowano również w dzielnicy Darnickiej, gdzie zapalił się prywatny dom.
"Pożar wybuchł w prywatnym domu w dzielnicy Darnickiej w wyniku spadającego gruzu. Ratownicy ugasili pożar, trwa ustalanie informacji o ofiarach" - powiedział Tkaczenko o godzinie 05:52.
Dom miał uszkodzone okna, zniszczoną ścianę i częściowe zniszczenie okładziny.
Pół godziny później Kliczko powiedział, że w wyniku rosyjskiego ataku nie było ofiar w dzielnicach Hołosijowskiej i Darnickiej.
W sumie alarm przeciwlotniczy w stolicy trwał dziś rano ponad 3 godziny.
"Terroryści kontynuują ukierunkowane ataki na ludność cywilną. Tym razem wróg przeprowadził atak bezzałogowym statkiem powietrznym na stolicę... Siły obronne zniszczyły większość wrogich samolotów bezzałogowych na obrzeżach Kijowa, ale nadal mamy gruzy spadające w dzielnicach Hołosijowskiej i Darnickiej" - zauważył Tkaczenko.
Według szefa kijowskiego magistratu, nie było znaczących zniszczeń ani poważnych obrażeń.
"Młoda kobieta doznała poparzenia dłoni, ale odmówiła hospitalizacji" - powiedział.
Wcześniej okazało się, że podczas cynicznego rosyjskiego ataku na Kijów 1 stycznia, budynki administracyjne Rady Najwyższej zostały uszkodzone, a dach jednego z budynków Banku Narodowego stanął w płomieniach.
W sumie pierwszego ranka 2025 r. okupanci zabili w stolicy dwie osoby i ranili siedem. Tego dnia zginęła para naukowców: znany ukraiński neurobiolog Ihor Zyma i jego żona, doktor nauk biologicznych Olesia Sokur.
W kilku dzielnicach miasta wybuchły pożary i odnotowano zniszczenia.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!