English
русский
Українська

Wiadomości

Rosja donosi o zmasowanym nocnym ataku "ukraińskich" UAV: trzy regiony zostały trafione jednocześnie

Rosja, kraj agresor, po raz kolejny twierdzi, że Ukraina rzekomo próbowała zaatakować jej terytorium za pomocą bezzałogowych statków powietrznych. Twierdzą, że w nocy 17 grudnia zestrzelili wszystkie takie cele, których naliczyli aż trzy tuziny.

Jednocześnie Rosjanie poinformowali o możliwym nalocie w pobliżu lotniska w obwodzie rostowskim, gdzie stacjonują bombowce frontowe. W sieci pojawiło się nagranie z eksplozji.

Mieszkańcy obwodów lipieckiego, rostowskiego i wołgogradzkiego Federacji Rosyjskiej informowali o głośnej nocy w niedzielę. Rano rosyjskie Ministerstwo Obrony zapewniło, że jego systemy obrony powietrznej "zniszczyły i przechwyciły" "33 ukraińskie bezzałogowe statki powietrzne" nad wyżej wymienionymi regionami.

Ministerstwo obrony kraju-agresora stwierdziło, że była to próba "przeprowadzenia przez reżim w Kijowie ataku terrorystycznego za pomocą bezzałogowych statków powietrznych na cele" na ich terytorium. Nie wdawało się jednak w szczegóły ataku, nie wymieniło typu dronów ani nie pokazało zdjęć "zestrzelonych" pojazdów. Nie powiedziano nic o prawdopodobnych konsekwencjach ani ofiarach.

Jednak Rosjanie, którzy byli świadkami "odepchnięcia" ataku, nie mogli ukryć paniki. Sądząc po komentarzach w lokalnych mediach, niezidentyfikowane drony dotarły do jednego z rosyjskich lotnisk wojskowych w mieście Morozowsk w obwodzie rostowskim.

Mieszkańcy zgłosili głośną eksplozję i jasny błysk w okolicy. Według publicznie dostępnych danych, na lotnisku stacjonuje 559 Pułk Bombowców Gwardii (jednostka wojskowa 75392), a także rosyjskie bombowce Su-24, Su-24M i Su-34.

Gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew potwierdził, że rankiem 17 grudnia rosyjskie siły obrony powietrznej "zniszczyły większość" (ale najwyraźniej nie wszystkie) dronów latających nad regionem, szczególnie w rejonie Morozowska i Kamieńska-Szachtyńskiego.

"Nie było żadnych ofiar" - podkreślił.

Jak donosi OBOZ.UA, 16 grudnia było głośno w rosyjskim mieście Taganrog, gdzie mieszkańcy zauważyli kolumnę czarnego dymu po eksplozjach. Śmigłowce zostały natychmiast wysłane w niebo, ale władze nie skomentowały sytuacji kryzysowej w mieście, które Rosja wykorzystuje do przerzucania sprzętu wojskowego na linię frontu na Ukrainie.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!

Inne wiadomości

Zdrowy baton, który smakuje lepiej niż Snickers: jak zrobić go w domu?

Zdrowy baton, który smakuje lepiej niż Snickers: jak zrobić go w domu?

Idealny dla tych, którzy chcą schudnąć