Currency
Rosja cieszy się ze zwycięstwa Trumpa w wyborach i mówi o osiągnięciu celów "SWO"
6 listopada zastępca szefa rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew pogratulował liderowi amerykańskiej Partii Republikańskiej Donaldowi Trumpowi zwycięstwa w wyborach prezydenckich. Rosjanin wyraził przekonanie, że rywalka republikanina, wiceprezydent USA Kamala Harris, jest teraz "skończona", a to rzekomo gra na korzyść Rosji.
W szczególności, jego zdaniem, pozwoli to na kontynuowanie rosyjskiej "operacji specjalnej" przeciwko Ukrainie, aż do osiągnięcia jej celów. Poplecznik Putina wystosował groźby na swoim kanale Telegram.
"Kilka dni temu pisałem o zaciekłym dwupartyjnym antyrosyjskim konsensusie na Kapitolu. Te oceny są sprawiedliwe, zwłaszcza biorąc pod uwagę większość "słoni", które otrzymał Senat" - napisał niezręcznie Miedwiediew.
Jednocześnie jest przekonany, że Trump ma jedną "użyteczną cechę" dla Rosjan. Według niego, "jako biznesmen do szpiku kości", Republikanin rzekomo nienawidzi wydawać pieniędzy na różnych zwolenników.
Rzecznik Kremla dodał, że ma na myśli "głupich sojuszników, projekty charytatywne i żarłoczne organizacje międzynarodowe".
"Toksyczna banderowska Ukraina jest w tej samej linii. Pytanie brzmi, ile pieniędzy Trump będzie zmuszony dać na wojnę. On jest uparty, ale system jest silniejszy" - powiedział Miedwiediew, wierząc, że teraz Kijów będzie "chory", a Moskwa "osiągnie cele SWO Putina".
Jak donosi OBOZ.UA, przewiduje się, że w tym czasie Rosjanie staną w obliczu masowego zamrożenia depozytów i katastrof finansowych. Lokalni eksperci twierdzą, że "w Federacji Rosyjskiej rozpocznie się gwałtowna inflacja", jeśli w obliczu zbliżającej się obniżki stóp procentowych mieszkańcy Rosji pobiegną do banków, aby wypłacić swoje pieniądze.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!