Currency
Rosja chwali się opracowaniem myśliwca szóstej generacji, ilustrując post zdjęciem stworzonym przez AI
Rosja ogłosiła "postęp w rozwoju myśliwca szóstej generacji". Jednak zamiast prawdziwego obrazu wykorzystano ilustrację wygenerowaną przez sztuczną inteligencję.
Publikacja pojawiła się na stronie rosyjskiego kanału propagandowego RT w sieci społecznościowej X (dawniej Twitter), według "Agence. News". Aby zilustrować wiadomości o rzekomym rozwoju samolotu przez biuro projektowe "Sukhoi", wykorzystano obraz stworzony przez sieć neuronową Grok AI, z jej logo wyraźnie widocznym w prawym dolnym rogu.
Artykuł RT cytuje nienazwanego przedstawiciela Biura Projektowego Sukhoi, który rzekomo stwierdził, że nowy model myśliwca ma znaczące ulepszenia technologiczne. Źródłem tej informacji była agencja informacyjna TASS, która cytowała pilota testowego Siergieja Bogdana. Mówił on o obiecującym układzie napędowym o zwiększonym ciągu i niskim zużyciu paliwa. Jednak zamiast rysunku technicznego lub rzeczywistego obrazu koncepcji myśliwca, kanał wykorzystał wygenerowany obraz przedstawiający coś podobnego do Su-27 z opływowym korpusem i trzema silnikami.
Należy zauważyć, że rosyjska próba twierdzenia o postępach w tworzeniu myśliwca szóstej generacji wygląda jak manipulacja informacjami na tle udanych programów prowadzonych przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Włochy, Japonię i Chiny. Amerykański program NGAD i konsorcjum GCAP demonstrują rzeczywisty postęp w dziedzinie przyszłych technologii. Chiny niedawno zaprezentowały prototypy nowych samolotów stealth. Na tym tle rosyjskie wiadomości, wspierane jedynie przez fantazje o sztucznej inteligencji, są postrzegane jako próba dotrzymania kroku przynajmniej w dziedzinie informacji.
Dla przypomnienia, rosyjscy propagandyści rozpowszechnili doniesienia, że ukraiński pilot rzekomo poddał się w regionie Kurska. Doniesienia te są nieprawdziwe, a wszyscy ukraińscy piloci nadal wykonują misje w celu ochrony Ukrainy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!