Currency
Rosja atakuje Kijów dronami Shahed: budynek mieszkalny trafiony, są ofiary. Wszystkie szczegóły i zdjęcia
Seria eksplozji miała miejsce w Kijowie późnym wieczorem w czwartek, 21 grudnia. Stało się to podczas alarmu przeciwlotniczego związanego z kolejnym atakiem dronów agresora Rosji na Ukrainę. Uszkodzony został wieżowiec mieszkalny w dzielnicy Solomianskyi, a gruz spadł również w dzielnicach Hołosijewskiej i Darnickiej.
Według stanu na godzinę 0:30 w piątek, co najmniej dwóch mieszkańców stolicy zostało rannych.
Na początku ostrzału lokalne społeczności internetowe pisały, że w stolicy działa ukraińska obrona przeciwlotnicza. O 23:35 potwierdził to mer Witalij Kliczko na swoim kanale Telegram.
Ukraińskie Siły Powietrzne ostrzegały wcześniej, że okupanci tradycyjnie wystrzelili na Ukrainę Shahed-131\136. Wrogie bezzałogowe statki powietrzne zostały zauważone w różnych regionach.
Mieszkańcy Kijowa usłyszeli eksplozje około godziny 23:00. W niektórych obszarach zarejestrowano również dźwięki typowe dla lotu dronów kamikadze Shahed.
O 23:47 Kliczko powiedział, że ratownicy odpowiedzieli na zgłoszenie o uderzeniu w budynek mieszkalny w dzielnicy Sołomiańskiej.
Kilka minut później burmistrz napisał: "Pali się na wyższych piętrach. Służby ratunkowe są na miejscu".
Kijowska Administracja Wojskowa poinformowała około północy, żeodłamki trafiły w budynek mieszkalny w wyniku ostrzału celów wroga przez systemy obrony powietrznej w dzielnicy Sołomiańskiej.
O godzinie 0:15 w piątek, 22 grudnia, Kijowska Administracja Lotnictwa Wojskowego (KMVA) poinformowała, że atak rosyjskich dronów był kontynuowany.
"Szczątki zestrzelonych dronów uderzyły w wieżowiec w dzielnicy Solłomiańskiej, a następnie spowodowały pożar na wyższych piętrach. Wstępnie zarejestrowano również szczątki spadające w dzielnicach Hołosijewskiej i Darnickiej" - czytamy w komunikacie.
Według Kliczki, o godzinie 0:11 co najmniej jedna osoba została ranna w dzielnicy Sołomiańskiej w stolicy i trafiła do szpitala. O 0:33 burmistrz wyjaśnił, że zgłoszono drugą ofiarę. Został on opatrzony na miejscu.
Służba prasowa Narodowej Policji poinformowała, że dokumentuje następstwa ataku na Kijów. Pożar wybuchł na 24. piętrze i został ugaszony przed przybyciem straży pożarnej i jednostek ratowniczych. Uszkodzona została elewacja, częściowo zniszczone zostały ściany w trzech mieszkaniach na 24-26 piętrze, a w trzech kolejnych wybite zostały okna, podała SES.
Według mediów społecznościowych, jedno ze zniszczonych mieszkań należy do ukraińskiego prezentera wiadomości telewizyjnych Andrija Kowalskiego i jego żony.
O 1:31 Kliczko napisał, że "w dzielnicy Sołomiańskiej, w wyniku uderzenia w budynek mieszkalny, ściany nośne między 24, 25 i 26 piętrem zostały częściowo zniszczone".
Niedokończony prywatny dom zapalił się w dzielnicy Darnica, gdzie spadł również wrak UAV, powiedział Witalij Kliczko o 0:37 w piątek.
Tymczasowy szef administracji państwowej obwodu darnickiego w Kijowie Mykoła Kałasznyk pokazał zdjęcie i wyjaśnił, że był to dwupiętrowy budynek i nikogo nie było w środku.
Pożar wybuchł w pomieszczeniu na drugim piętrze. Pożar został ugaszony na powierzchni 20 metrów kwadratowych i nie było żadnych obrażeń, powiedzieli ratownicy.
W pobliżu, okna w budynkach mieszkalnych zostały wyrzucone przez falę uderzeniową, a odłamki uszkodziły fasady i ogrodzenia.
Według zaktualizowanych danych KMIA w piątek rano, jeden z wrogich dronów spowodował szkody w dzielnicy Sołomiańskiej w Kijowie, gdzie budynek mieszkalny zapalił się na wyższych piętrach, częściowo zniszczył ściany w trzech mieszkaniach i wybił okna w trzech kolejnych. Dwóch poszkodowanych do znało stłuczeń tkanek miękkich i ran ciętych, a jeden z nich został hospitalizowany.
W dzielnicy Darnica pożar wybuchł w dwupiętrowym prywatnym domu w wyniku wybuchu wraku drona, nie powodując ofiar. W Hołosijewskiej upadek kawałka gruzu nie spowodował żadnych szkód ani obrażeń.
"Informacje są aktualizowane i wyjaśniane. Odbudujemy uszkodzone budynki. Ale nie możemy przywrócić życia. Najważniejsze jest więc to, że Kijów przetrwał ten atak bez ofiar. Uważajcie na siebie i wierzcie w Siły Zbrojne Ukrainy!" - zaapelował szef departamentu Serhij Popko.
Wzywamy do schronienia się w przypadku ogłoszenia alarmu przeciwlotniczego w Twojej okolicy!
Przypominamy również, że zabronione jest publikowanie szczegółowych informacji na temat pracy naszego systemu obrony powietrznej. Siły Powietrzne apelują również o nieudostępnianie
- zdjęć i filmów z wystrzeliwania rakiet obrony powietrznej;
- zdjęć/filmów naszego sprzętu wojskowego;
- opinii na temat tego, która ukraińska broń może być rozmieszczona gdzie i co może obejmować;
- ile sztuk sprzętu widzieli lub ile wystrzałów rakiet słyszeli.
Jak napisał OBOZ.UA:
- Wieczorem 21 grudnia siły okupacyjne wystrzeliły drony atakujące ukraińskie miasta z kierunku południowego i północnego. W stolicy i wielu regionach ogłoszono alarm lotniczy.
- Od początku inwazji na pełną skalę terrorystyczny kraj Federacji Rosyjskiej wystrzelił na Ukrainę 7 400 pocisków rakietowych różnych typów. Siły obrony powietrznej zniszczyły około 1600 pocisków.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!