English
русский
Українська

Currency

Naukowcy po raz pierwszy zobaczyli, jak czarna dziura zabiła "życie" w galaktyce

Czarne dziury mają zewnętrzny przepływ materii w postaci pionowych dżetów. Źródło: Depositphotos

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) po raz pierwszy pokazał, jak czarne dziury szybko niszczą nienarodzone gwiazdy w dużych galaktykach. Odbywa się to poprzez wybuchowe usuwanie dużych ilości gazu, z którego mogłyby powstać nowe gwiazdy.

Nowe badanie jest ważnym krokiem w zrozumieniu ewolucji galaktyk. Naukowcy opublikowali wyniki badań kosmicznych w Nature.

Supermasywne czarne dziury są do 10 miliardów razy większe od Słońca. Te kosmiczne olbrzymy zwykle znajdują się w centrach galaktyk, gdzie pochłaniają ogromne ilości gazu. Galaktyki, w których zachodzi ten proces, znane są jako aktywne jądra galaktyk (AGN).

Przez długi czas uważano, że wypływy z supermasywnych czarnych dziur mogą zapobiegać powstawaniu gwiazd. Jednak do tej pory brakowało na to bezpośrednich dowodów obserwacyjnych.

Naukowcy po raz pierwszy zobaczyli, jak czarna dziura zabiła ''życie'' w galaktyce

Jak czarna dziura może w ogóle mieć przepływ? To słuszne pytanie, biorąc pod uwagę, że czarne dziury muszą być tak gęste, że ich pole grawitacyjne może uniemożliwić ucieczkę nawet światła.

Teorie sugerują, że obracające się czarne dziury mają ten przepływ materii na zewnątrz w postaci pionowych strumieni materii.

Trudność w udowodnieniu, że ten "wiatr" tłumi powstawanie gwiazd wynika z ograniczenia wcześniejszych badań do badania wyłącznie ciepłych zjonizowanych gazów w strumieniach czarnych dziur. Nowe badanie pokazuje jednak, że ponad 90 procent wiatru składa się z chłodnego neutralnego gazu, praktycznie niewidocznego w poprzednich badaniach.

"JWST dał nam możliwość obserwowania chłodniejszej, neutralnej fazy gazowej zwykłych strumieni wywołanych przez AGN w odległych galaktykach" - mówi autorka korespondencyjna dr Rebecca Davies z Uniwersytetu Swinburne w Melbourne.

Obiektem badań była COSMOS-11142, ogromna galaktyka o rozmiarach 4000 lat świetlnych, znajdująca się około 11 miliardów lat świetlnych od Ziemi.

Zespół był w stanie po raz pierwszy zobaczyć, jak supermasywne strumienie czarnej dziury wypychają gaz tworzący gwiazdy.

"Strumień usuwa gaz szybciej niż gaz zamienia się w gwiazdy" - wyjaśnia Davis.

Wygaszanie gwiazd jest fundamentalnym procesem w cyklu życia galaktyk. Reprezentuje przejście od galaktyki, która tworzy gwiazdy - a zatem jest w stanie rosnąć i zmieniać się - do galaktyki statycznej.

Nowe badanie było zatem ważnym kamieniem milowym w zrozumieniu procesu transformacji galaktyk.

Wcześniej OBOZ.UA pisał o projekcie wideo NASA, za pomocą którego można zanurzyć się w czarnej dziurze.

Tylko zweryfikowane informacje mamy na kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Changan Deepal L07

Nowy model Mazdy stał się niedrogim samochodem. Zdjęcie

Historia Changan Deepal L07 jest dość zagmatwana
Prawdziwy klejnot w Europie: miasto z turkusową rzeką na Instagramie oferuje wspaniałe wakacje

Prawdziwy klejnot w Europie: miasto z turkusową rzeką na Instagramie oferuje wspaniałe wakacje

Odwiedź Bośnię i Hercegowinę dla niesamowitego piękna i bogatej kultury