Currency
"Poza Kremlem, nie jest to korzystne dla nikogo": Kurnosowa wyjaśniła, co kryje się za rozmowami o przywróceniu kary śmierci w Rosji
W kraju agresora, jakim jest Rosja, po ataku terrorystycznym w ratuszu Crocus, ponownie zaczęto mówić o przywróceniu kary śmierci. Rosyjska analityk polityczna Olga Kurnosowa jest przekonana, że jeśli taka decyzja zostanie podjęta, skorzysta na tym tylko Kreml.
Powiedziała o tym na antenie OBOZ.TALK. Zauważyła, że szef rosyjskiego Sądu Konstytucyjnego Walerij Zorik już powiedział, że bez zmiany Konstytucji Federacji Rosyjskiej przywrócenie kary śmierci jest niemożliwe.
"Dlatego, jeśli teraz Duma Państwowa i Rada Federacji pójdą tą drogą, będzie to tylko dodatkowy dowód na to, że współczesna rosyjska dyktatura depcze nie tylko demokrację, nie tylko prawa i wolności człowieka, ale także własne ustawodawstwo. Że prawa nie są pisane dla nich, nie tylko interpretują je tak, jak im się podoba, ale po prostu całkowicie je ignorują, w tym konstytucję" - powiedziała Kurnosowa.
Dodała, że będzie to "bomba zegarowa", ponieważ "ekstremizm" w Rosji może być zarzucany każdemu, na przykład podpalaczowi w wojskowym centrum rekrutacyjnym.
"I, oczywiście, ta historia jest zastraszaniem tych ludzi, którzy kategorycznie nie zgadzają się z tym, co dzieje się obecnie w Rosji" - stwierdziła ekspertka.
Uważa ona, że obecne normy zastraszania już nie działają, dlatego na Kremlu panuje strach. Z drugiej strony jest to sposób na odwrócenie uwagi obywateli od tego, co dzieje się w regionach Kurska i Biełgorodu, w szczególności od nalotów rosyjskich ochotników.
"Teraz wszyscy o tym zapomnieli, teraz wszyscy mówią tylko o akcie terrorystycznym. Zapytają, a kto na tym skorzysta? I zdamy sobie sprawę, że oprócz Kremla, nikt inny na tym nie korzysta" - podkreśliła Kurnosowa.
Jak dotąd 43% rosyjskiej populacji opowiada się za przywróceniem kary śmierci, ale zdaniem ekspertki politycznej to bardzo mało.
Jest przekonana, że światowi przywódcy muszą zdać sobie sprawę, że jedynym sposobem na osiągnięcie bezpiecznego świata dla całej planety jest polityczne zniszczenie kremlowskiego dyktatora Władimira Putina.
"Nie ma innego wyjścia. I taka decyzja polityczna musi zostać podjęta, ponieważ uprości to wiele kwestii. Ponieważ w końcu, jeśli rosyjskie elity zdadzą sobie sprawę, że istnieje takie rozwiązanie, może być im o wiele łatwiej zdecydować się na przeprowadzenie zamachu stanu. Nie mówię o tym, że tym samym formacjom ochotniczym będzie łatwiej działać, jeśli taka decyzja zostanie podjęta. Dlatego bardzo ważne jest zrozumienie tej prostej rzeczy" - podsumowała Kurnosowa.
Jak donosi OBOZ.UA, wieczorem 22 marca 2024 r. w centrum biznesowym "Crocus City" dokonano największego ataku terrorystycznego w historii współczesnej Rosji, w którym zginęło ponad 130 osób. Wydawałoby się, jak to możliwe w kraju o bardzo aktywnych służbach bezpieczeństwa i w stanie wojny? Ale na wszystko jest wytłumaczenie. Więcej na ten temat - w materiale wspólnego projektu OBOZ.UA i grupy "Opór informacyjny".
Tylko zweryfikowane informacje od nas na kanale Telegram OBOZ.UA i Viber . Nie daj się nabrać na podróbki!