English
русский
Українська

Trending:

Nie tylko dziwne, ale i szkodliwe: nawyki higieniczne rodem z ZSRR

Radzieckie kobiety wyrządziły sobie nieodwracalną krzywdę dzięki opiece, jaką oferowało im państwo. Źródło: Stworzone z pomocą sztucznej inteligencji

Radzieckie kosmetyki mogą wywoływać u dzisiejszej młodzieży całą gamę emocji i nie wszystkie z nich są pozytywne. Niedobór nie tylko wysokiej jakości, ale jakichkolwiek produktów do higieny osobistej doprowadził do powstania nawyków higienicznych w ZSRR, które dziś można by nazwać nie tylko dziwnymi, ale wręcz szkodliwymi.

Nawyki te nadal można znaleźć wśród osób starszych, które z jakiegoś powodu zachowują wiarę w ich przydatność i bezpieczeństwo. OBOZ.UA opowiada o tych wątpliwych sposobach na życie i o tym, co jest z nimi nie tak.

Mydło do prania do pielęgnacji skóry

Kostka suchego mydła do prania raczej nie sprawi, że współczesna osoba będzie chciała umyć nią ręce, nawet jeśli chodzi tylko o umycie rąk. W ZSRR było ono jednak używane do wszystkiego: pielęgnacji ciała, mycia włosów, a nawet higieny intymnej. Uważano, że jest całkowicie bezpieczny ze względu na swój naturalny skład, a także pomaga zwalczać bakterie. Jeśli chodzi o nieprzyjemny zapach, miał on szybko znikać.

W rzeczywistości mydło do prania ma zbyt agresywną formułę, która zawiera nawet sodę kaustyczną i kalafonię dla skuteczności. Składniki te są nie tylko bezużyteczne, ale całkowicie niszczą barierę ochronną skóry. W rezultacie staje się ona podatna na dosłownie wszystkie niekorzystne warunki - od wilgoci po słoneczne promieniowanie ultrafioletowe. Nie trzeba dodawać, że mydło do prania jest nadal używane do zwalczania szkodników roślin. Nie trzeba dodawać, że nie koreluje to z mitem o jego zaletach jako kosmetyku.

Woda kolońska do demakijażu

Kosmetyki dekoracyjne zaczęto produkować w ZSRR we wczesnych latach powojennych, pod koniec lat czterdziestych. Warto wspomnieć na przykład o tuszu do rzęs, do którego trzeba było pluć, aby go użyć. W tym samym czasie produkcja produktów do makijażu w ZSRR rozpoczęła się na początku lat osiemdziesiątych.

Co radzieckie kobiety robiły przez 40 lat? Zmywały makijaż wszystkim, co mogły znaleźć, od mydła do prania po tanie wody kolońskie. Tak, perfumowany produkt szczypał w oczy nieco mniej niż mydło, ale alkohol w jego bazie był jeszcze bardziej bezwzględny dla skóry. Spłukiwanie kosmetyków alkoholem było szybkie i nieco wygodne, ale bardzo wysuszało skórę, niszczyło jej barierę ochronną i mogło uszkadzać błony śluzowe. Wszystko to nie tylko przyspieszało proces starzenia, ale mogło również wywoływać zapalenie skóry i inne choroby.

Proszek do zębów zamiast pasty

Przez długi czas przemysł radziecki był w stanie produkować tylko jeden rodzaj produktu do pielęgnacji jamy ustnej: proszek do zębów. Był on wytwarzany z chemicznie wytrąconej pokruszonej kredy. Ten środek ścierny był naprawdę dobry w usuwaniu płytki nazębnej z zębów i można go było nakładać po prostu palcami - nie było potrzeby kupowania szczoteczki.

Wady proszku obejmują jego ścieralność. Podczas długotrwałego stosowania może poważnie zarysować szkliwo, prowadząc do rozwoju próchnicy. Ponadto suchy proszek był często przypadkowo wdychany podczas mycia zębów, co prowadziło do problemów z oddychaniem, a nawet alergii.

Gazeta zamiast papieru toaletowego

Pierwszy papier toaletowy pojawił się w ZSRR w 1979 roku. Do tego czasu obywatele kraju musieli utrzymywać higienę za pomocą tego, co mieli pod ręką - gazet. Strony gazet są rzeczywiście nieco bardziej miękkie niż inne rodzaje papieru, ale są również silnie nasycone toksycznymi związkami ołowiu - jest on zawarty w farbie drukarskiej. Używanie gazet prowadziło do podrażnień skóry we wrażliwych miejscach, a z czasem powodowało nawet rozwój nowotworów.

Subskrybuj kanały OBOZ.UA w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku