Currency
Stracił swoje marzenie. Rosjanin został zawrócony na lotnisku w Stambule w połowie drogi do Meksyku na koncert Madonny
Pewien Rosjanin nie mógł wziąć udziału w koncercie kultowej piosenkarki Madonny w Meksyku z powodu swojego niesławnego czerwonego paszportu. Tuż przed wejściem do samolotu pracownik linii lotniczych odmówił wpuszczenia na pokład Gleba z Petersburga i, według niego, siedmiu innych obywateli.
Według rosyjskich mediów, mężczyzna miał lecieć do Cancun z Petersburga z międzylądowaniem w Stambule, stolicy Turcji, gdzie rzekomo miało miejsce "dyskryminujące przemówienie", chociaż według samej "ofiary" pracownik spokojnie odmówił przyjęcia Rosjan na pokład.
"Leciałem do Meksyku przez Turcję. W strefie tranzytowej, przed bramką, przedstawiciele tureckich linii lotniczych po prostu wstali i widząc mój rosyjski paszport, odmówili mi wejścia do samolotu. To nie jest nawet odprawa, ani kontrola paszportowa. To tylko pracownicy stojący przy wejściu do samolotu" - skarżył się.
Co ciekawe, propagandowe media twierdzą, że kobieta rzekomo "rzucała" dokumentami w niechcianych pasażerów, ale sam mężczyzna zauważa, że tylko położyła paszporty "na jednym stosie" i odmówiła świadczenia usług.
"Miałem stos dokumentów i kilka rosyjskich paszportów na wierzchu. Nawet nie spojrzała na dokumenty - wzięła rosyjskie paszporty ode mnie i innej osoby z rosyjskim paszportem, położyła je na stosie i powiedziała: "Nie idziesz dalej" - powiedział Rosjanin.
Inne ofiary, według rosyjskich mediów, obejmowały dwie inne dziewczyny, które rzekomo zostały wybrane tylko z powodu ich czerwonych paszportów.
"Facet mówi, że inna dziewczyna została zawrócona 'z powodu małej historii podróży', mimo że miała brytyjską wizę i pieczątkę Schengen. Inny pasażer podróżował do kraju, aby połączyć się z rodziną, ale powiedziano jej, że nie musi nawet szukać ani pokazywać niezbędnych dokumentów - zostanie natychmiast zbanowana. Reszta z nas, jak powiedzieli, została powitana słowami "Ach, kolejny Rosjanin" i ich karty pokładowe zostały przekreślone" - napisały media o rzekomej dyskryminacji Rosjan.
Według mediów, Glib z Petersburga wyrzucił prawie 450 tysięcy rubli (190 tysięcy UAH lub 4500 euro), ale najgorsze było to, że rzekomo "stracił swoje marzenie".
Wcześniej OBOZ.UA napisał, że Rosjanin wywołał zamieszki na ulicach Phuket, popularnego kurortu w Tajlandii. Swoim samochodem przewrócił aż siedem słupów energetycznych, przez co kilka bloków zostało pozbawionych prądu i łączności.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!