Currency
Iron Man powróci na ekrany: Downey Jr. pojawi się w The Avengers, ale w nowej roli. Fani tworzą własne teorie
Robert Downey Jr, gwiazda legendarnych filmów Marvela o Iron Manie, powraca na plan filmowy. Jednak po niesławnej śmierci bohatera (o której mówili niemal wszyscy) w ostatnim filmie "Avengers: Endgame" w 2019 roku, aktor zniknął z pola widzenia fanów, choć pojawiał się w formie wspomnień w powiązanych filmach.
Nowy film z Robertem Downeyem Jr. będzie nosił tytuł "Avengers: Doomsday", a gwiazdor wcieli się w nową rolę antagonisty Dr. Dooma. Jak donosi Variety, fani byli zszokowani tą wiadomością, ponieważ nawet po śmierci Iron Mana mieli nadzieję, że bohater nie umarł i pojawi się w swojej postaci w kolejnych częściach. Jak jednak widzimy, minęło 5 lat i 11 filmów superbohaterskich, a Tony Stark nie pojawił się na ekranach.
Robert Downey Jr. po raz pierwszy pojawił się w Marvelu jeszcze w 2008 roku jako główny bohater Tony Stark w filmach Iron Man. Od tego czasu wszystkie filmy z kinowego uniwersum łączą nie tylko legendarne sceny po napisach, ale także fabuły.
Po otrzymaniu tegorocznego Oscara dla Oppenheimera, aktor powiedział w wywiadzie dla Esquire, że chętnie powróciłby do fabuł filmów Marvela.
"Bardzo bym chciał. To zbyt duża część mojego DNA. To rola, która mnie wybrała. I słuchaj, zawsze powtarzam: "Nigdy, przenigdy nie walcz z Kevinem Feige [prezesem Marvel Studios od 2007 roku]. To przegrany zakład. To tak, jakby Tony Stark powiedział Pepper Potts, kiedy wyszedł z jaskini i wrócił do domu: "Dobra, koniec wakacji"" - skomentował Downey Jr. swoje pragnienie powrotu do kariery filmowej.
Od kilku lat Marvel balansuje w multiwersum. Nie wiadomo, od czego dokładnie się to zaczęło: od Doktora Strange'a, który domyślnie mógł podróżować między światami, czy od Ant-Mana, którego wydarzenia rozgrywają się w wymiarze kwantowym, czy też od pierwszej fazy filmów, w których Thor cudem trafia na Ziemię. Wiadomo jednak na pewno, że to właśnie wraz z pojawieniem się serii o Lokim, Timekeeperzy zaczęli pojawiać się w kolejnych filmach, a dowodem na to jest film Deadpool i Wolverine, który swoją premierę miał 25 lipca.
Co wiadomo o Doktorze Doomie
Dr Doom to arcy-złoczyńca z uniwersum Fantastycznej Czwórki, który (spoiler alert!) został już wspomniany w nowym filmie Deadpool i Wolverine. W historii autorstwa scenarzysty i scenarzysty komiksów Briana Michaela Bendisa, bohater postanawia wykorzystać swoją wiedzę naukową, aby uczynić świat lepszym miejscem. Wiedząc, że Tony Stark już nie istnieje, postanawia zakraść się do jego laboratorium i przywłaszczyć sobie wizerunek i zbroję Iron Mana.
Nie wiadomo jednak, jak dokładnie film odda komiksy, więc możemy się tylko domyślać, co reżyserzy nowych Avengersów pokażą w 2026 i 2027 roku. Tak mówi się, że powinny być dwa filmy o grupie superbohaterów.
Co zakładają fani
Z tego co wiemy, Tony Stark był mentorem Petera Parkera (Spider-Mana). Z filmów o Spider-Manie jasno wynika, że młody człowiek niesamowicie tęskni za swoim mentorem, więc jest prawdopodobne, że Parker może pojawić się również w The Avengers, ale w innym przebraniu, zgodnie z Doktorem Strange. Przynajmniej tego oczekują fani, pisze Tribune.
Wcześniej OBOZ.UA pisał, że producent Jerry Bruckheimer zapowiedział kontynuację filmów Piraci z Karaibów bez Johnny'ego Deppa w roli głównej. Wyjaśnił, że planuje dwie nowe części serii, a zespół już aktywnie nad nimi pracuje.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!