Currency
"Chciałbym zobaczyć, jak upada ten gabinet!". O tym, na co stać Fury'ego w starciu z Usykiem i jak walka wpłynie na karierę Ukraińca, najlepszy ring announcer w kraju powiedział nam
Najsłynniejszy ringowy spiker w Ukrainie Serhij Bryl uważa, że 21 grudnia w walce o mistrzostwo świata WBC, WBO i WBA wagi ciężkiej pomiędzy Oleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO) i Tysonem Furym (34-1-1, 24 KO) zwycięzcę wyłonią noty sędziowskie. Choć bardzo chciałby, aby Anglik poległ. Ponadto Usyk imponuje Serhijowi jako osoba.
W komentarzu dla OBOZ.UA Bryl przyznał, że najbardziej interesują go duże pojedynki, zwrócił uwagę na znaczenie Usyka i jego atamańskości dla Ukrainy oraz czego może spodziewać się po rewanżu w Arabii Saudyjskiej.
"Zawsze podobają mi się wypowiedzi bokserów przed walką. Bo jeśli chodzi o element sportowy, wszystko jest dla mnie oczywiste. Nie sądzę, żeby Tyson Fury mógł coś bardzo radykalnie zmienić. Ponieważ Sasha jest bardziej inteligentny, szybszy, może pokazać to, co niewielu ludzi potrafi, nadawać tempo coraz wyżej z każdą rundą" - mówi Serhij.
"Jeśli chodzi o słowa, które bokserzy wypowiadają przed walką, to bardzo podoba mi się to jedno. Sasha imponuje mi jako osoba, jako lider. Na przykład jego ostatnie wiadomości w mediach społecznościowych do ludzi. Powiedział: "Hej, Sasza!". Czekałem na to, ponieważ uważam, że państwo ukraińskie, nasz kraj, potrzebuje takich liderów. Ponieważ ten system, który istnieje teraz, nie spełnia oczekiwań. Jest to system nieodpowiedzialny. Dlatego taka postawa, gdzie jest osobista odpowiedzialność przed Siczem, przed Majdanem, jest bardzo imponująca" - przyznaje słynny spiker ringowy.
Serhiy Bryl zauważa Usyka jako osobę, która miała bardzo ikonicznego idola: "Punktem odniesienia dla Sashko jest Muhammad Ali. To również wielka, wybitna postać. Człowiek, który walczył z systemem, walczył z wojną w Wietnamie, walczył z rasizmem. To jest to, co mnie interesuje, wszystkie słowa, które zostaną wypowiedziane".
"Wierzę, że każda silna osobowość, a uważam Saszko za bardzo silną osobowość i bardzo ważną dla Ukrainy w tym czasie, ma nauczycieli. Oni również są silnymi osobowościami. Niech się różnią, oczywiście, po drugiej stronie. Tyson Fury też jest bardzo dużą postacią. Pod każdym względem. Widać, że stoi za nim Bóg, rodzina, kraj. To wzbudza szacunek" - powiedział Bryl.
Jeśli chodzi o przebieg walki 21 grudnia, Serhiy wierzy, że walka potrwa pełny dystans - wszystkie 12 rund - i zakończy się na korzyść Ukraińca. Choć oczywiście spiker ringowy chciałby zobaczyć nokaut w wykonaniu Usyka.
"Och, naprawdę chciałbym zobaczyć, jak pada. Ten jest zdrowy. Przewidywanie to takie niewdzięczne zadanie, jak to mówią. Ale moje przewidywania są takie, że to będzie znowu cały dystans. Chociaż istnieje pragnienie, aby zobaczyć upadek Tysona Fury'ego. I głośno upaść, bo im większa szafka, tym głośniej upada" - uśmiechnął się Bryl.
Zapytaliśmy również czołowego animatora sportu, jak bardzo Usyk będzie zainteresowany pozostaniem w boksie, a w szczególności w dywizji superciężkiej, skoro pokonał już najsilniejszych, a niektórych nawet dwukrotnie, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z jego planem?
"Każda osoba, która osiąga takie wyżyny, ma ambitne plany pójścia dalej. Nawet nie plany. Oni już mają ścieżkę, którą podążają. Rozumieją, że jeśli mają cel, jeśli mają wiarę w Boga, jeśli mają doświadczenie w osiąganiu takiej współpracy z Bogiem, mogą osiągnąć wszystko" - podsumował Serhij.
Wcześniej OBOZ.UA informował, że Usyk wspiął się do kokpitu samolotu i odmówił zejścia, gdy nadleciał Fury.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!