"Postąpiłem słusznie": Rosyjski medalista olimpijski z entuzjazmem opowiada, jak "wysłał" Stany Zjednoczone

Dwukrotny mistrz olimpijski Paweł Bure entuzjastycznie przyznał, że zrezygnował z amerykańskiego paszportu. Były hokeista reprezentacji Rosji wyraził przekonanie, że "czas pokaże, że postąpiłem słusznie", podporządkowując się dyktatorskiemu reżimowi Władimira Putina.

Bure powiedział to w wywiadzie dla propagandowego kanału telewizyjnego Match TV. Hokejowy Hall of Famer dodał, że potrzebował amerykańskiego paszportu podczas gry w National Hockey League (NHL), ale po zakończeniu kariery postanowił wrócić do kraju agresora.

"Kiedyś pracowałem w Ameryce i musiałem żyć w dwóch krajach. Kiedy przestałem grać w hokeja, zdałem sobie sprawę, że nie chcę być rozdarty między dwoma krajami. Dlaczego? Bardziej lubię być w domu w Rosji. Zdecydowałem więc, że moja przyszła rodzina i ja będziemy mieszkać w moim kraju. Tak naprawdę to nigdy nie było nawet pytanie. Oczywiście, że Rosja. Ameryka Północna była miejscem pracy. A kiedy ta praca dobiegła końca, oddałem paszport. Teraz czas pokazuje, że postąpiłem słusznie" - powiedział Bure.

Wcześniej mistrz olimpijski Władysław Tretiak ukłonił się kremlowskiemu dyktatorowi Władimirowi Putinowi, dziękując mu słowami "Pokonaliśmy Amerykanów. Dziękujemy Putinowi".

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, mistrz olimpijski w hokeju Dominik Gashek skrytykował Francję za dopuszczenie rosyjskich sportowców do udziału w Mistrzostwach Europy w Judo.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OB OZ. UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!