Currency
Węgry blokują 35 mld euro pożyczki dla Ukrainy - Euronews
Węgry opóźniają zatwierdzenie pożyczki w wysokości 35 mld euro dla Ukrainy z Unii Europejskiej (UE). Powodem tego jest chęć oczekiwania na wyniki wyborów prezydenckich w USA, które odbędą się 5 listopada 2024 roku. Według przedstawiciela kraju, kandydaci "opowiadają się za przeciwnymi podejściami do rozwiązania wojny rozpętanej przez Rosję", dlatego UE powinna rzekomo oprzeć swoje dalsze kroki na tym, kogo wybiorą Amerykanie.
Informację tę podał portal euronews. Przypomniano: "Węgry mają reputację "blokujących sankcje, dopóki nie uzyskają ustępstw" w celu załatwienia swoich osobistych interesów. Jednocześnie niektóre z tych ustępstw "odpowiadają interesom Kremla".
"Węgry potwierdziły, że opóźnią pożyczkę w wysokości 35 miliardów euro oferowaną przez Komisję Europejską w celu wsparcia rozdartej wojną gospodarki Ukrainy do czasu, aż Stany Zjednoczone wybiorą kolejnego prezydenta. Pożyczka będzie wykorzystywać zyski z zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego do stopniowej spłaty pieniędzy przekazanych Kijowowi" - czytamy w oświadczeniu.
Podkreślono również, że według węgierskiego przedstawiciela "kwestia przedłużenia sankcji wobec Rosji powinna zostać rozwiązana po wyborach w USA". Jako kandydaci na prezydenta Kamala Harris i Donald Trump "opowiadają się za dwoma przeciwstawnymi podejściami do rozwiązania wojny rozpętanej przez Rosję".
"Musimy zobaczyć, w którym kierunku pójdzie przyszła administracja USA w tej kwestii. W końcu istnieją dwa zupełnie różne sposoby rozwiązania tego problemu" - powiedział węgierski minister finansów Mihai Varga.
Zaznaczono jednak, że "debata wokół pożyczki będzie kontynuowana". Oczekuje się, że nastąpi to 9 października. W ten sposób można uniknąć opóźnienia w udzieleniu wsparcia Ukrainie.
Przypomnijmy, że pożyczka w wysokości 50 miliardów dolarów uzgodniona przez przywódców G7 w czerwcu ma być obsługiwana z aktywów rosyjskiego banku centralnego zamrożonych na Zachodzie, które wynoszą około 300 miliardów dolarów. UE jest gotowa zapewnić większość tej kwoty - do 35 mld euro. Reszta funduszy powinna pochodzić od Stanów Zjednoczonych i innych członków G7.
Jednocześnie Waszyngton nalega na przegląd harmonogramu przedłużania sankcji UE wobec Rosji. Obecnie są one przedłużane co sześć miesięcy, a Stany Zjednoczone proszą o przedłużenie o trzy lata. Jest to konieczne, aby zagwarantować stabilną obsługę kredytów (które kraje G7 muszą zaciągnąć, aby pomóc Ukrainie) kosztem aktywów zamrożonych w Europie.
Jak donosi OBOZ.UA, w tym samym czasie instytucje finansowe w Holandii zamroziły znacznie mniej rosyjskich pieniędzy niż oczekiwano. Tak więc w styczniu 2024 r. tamtejszy parlament ogłosił, że łączna kwota zamrożonych rosyjskich aktywów wyniesie 660 mln euro, ale do 1 lipca zablokowano tylko 97,2 mln euro.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!