English
русский
Українська

Trending:

Ludzkość chce żyć na Księżycu i Marsie, ale ma zerową wiedzę na temat ciąży w kosmosie: co wiadomo o eksperymentach

Ciąża na Ziemi to nie bułka z masłem, a tego, co stanie się w kosmosie, możemy się tylko domyślać

Przez co najmniej ostatnią dekadę kwestia osiedlania się ludzi w kosmosie - na Księżycu lub odległym Marsie - była dyskutowana tak, jakby ludzkość była już na to w pełni przygotowana i posiadała całą niezbędną wiedzę. W rzeczywistości jednak w kosmosie przebywało mniej niż 700 osób, a większość z nich to biali mężczyźni z wojskowym wykształceniem, którzy zostali wybrani ze względu na swoje zdrowie i umiejętności. Tymczasem nie jest jasne, w jaki sposób ludzkość planuje przekształcić się w gatunek międzyplanetarny, skoro wiedza na temat ciąży w warunkach zerowej grawitacji jest praktycznie zerowa.

Według Popular Science, pytanie to staje się bardzo istotne, biorąc pod uwagę szybko zmieniającą się demografię astronautów i rosnącą liczbę prywatnych firm, które wysyłają kosmicznych turystów na loty suborbitalne i orbitalne.

Wraz z rosnącą liczbą osób udających się w kosmos, istnieje możliwość wystąpienia różnego rodzaju scenariuszy medycznych, od ataków serca i urazów po jedną z najbardziej ludzkich rzeczy: ciążę.

"To nie jest kwestia tego, czy to się stanie, to kwestia tego, kiedy" - powiedział Emmanuel Urquieta, dyrektor medyczny Translational Research Institute for Space Health (TRISH) w Baylor College of Medicine.

Wyjaśnił, że niewielka próba osób, które były w kosmosie, dostarcza bardzo mało wiedzy na temat tego, jak przeciętne ciało reaguje na długotrwałe loty. Jeśli mówimy o bardziej intymnych rzeczach, takich jak poczęcie, ciąża i poród, nie ma żadnych danych na temat tego, jak to się dzieje w ludzkim ciele w kosmosie. Oczywiste jest jednak, że niska grawitacja, wysoki poziom promieniowania i inne czynniki kosmiczne stanowią zagrożenie dla zdrowego rozwoju płodu lub narodzin dziecka.

"Jeśli planujemy rozwijać możliwości osiedlania się i zakładania pozaziemskich kolonii na Księżycu i Marsie, jest to coś, czym należy się zająć" - powiedział Urquieta.

Obecnie naukowcy dysponują przynajmniej pewnymi danymi na temat ciąży w kosmosie dzięki eksperymentom przeprowadzonym na myszach. Wyniki jednego z takich badań zostały opublikowane w czasopiśmie iScience przez naukowców z Japan Aerospace Exploration Agency (JAXA).

Naukowcy wysłali zamrożone zarodki myszy na ISS, gdzie po rozmrożeniu rozwijały się w mikrograwitacji stacji. Po powrocie zarodków na Ziemię około miesiąc później, naukowcy odkryli, że małe skupiska komórek rosły jak zwykle. Każdy zarodek utworzył dwie struktury komórkowe znane jako blastocysta i wewnętrzna masa komórkowa. Jeśli struktury te będą się dalej rozwijać, przekształcą się odpowiednio w łożysko i płód. Wcześniej naukowcy obawiali się, że niska grawitacja zakłóci ten proces.

Badanie jest kolejnym dowodem na to, że płodność ssaków działa podczas lotów kosmicznych. Wcześniejsze eksperymenty wykazały, że plemniki myszy, które poleciały w kosmos, wyprodukowały zdolne do życia potomstwo po powrocie na Ziemię.

Urquieta zauważa, że wszystko to brzmi zachęcająco dla myszy, ale nie wiadomo, czy wyniki te można ekstrapolować na ludzi.

Ostrzega, że nawet jeśli zostanie udowodnione, że płód może z powodzeniem rozwijać się w kosmosie, należy zająć się kilkoma kluczowymi kwestiami dla ludzkiej matki poza Ziemią.

Obejmują one prawidłowe odżywianie z wystarczającą ilością białka i kwasu foliowego, aby pomóc w rozwoju płodu.

"Dostarczanie makro- i mikroelementów podczas lotu kosmicznego będzie wyzwaniem w warunkach stacji kosmicznej, gdzie brakuje świeżej żywności. Kolonie na Księżycu lub Marsie mogą nawet nie mieć luksusu regularnych dostaw z Ziemi", ostrzega Urquieta.

Ponadto należy zająć się problemem promieniowania kosmicznego. Nowe badanie wykazało, że nie wszystkie zarodki myszy rozwinęły się pomyślnie, a promieniowanie może być tego prawdopodobną przyczyną.

"Wiemy, że promieniowanie w ogóle jest bardzo szkodliwe dla komórek, a zwłaszcza w pierwszych trzech do czterech tygodniach ciąży" - wyjaśnił naukowiec.

Według niego ISS znajduje się na dość niskiej orbicie, a stacja jest chroniona przez ziemską magnetosferę, ale na Księżycu lub podczas podróży na Marsa promieniowanie kosmiczne może stanowić poważny problem.

Przypomina również, że ciąża, nawet na Ziemi, nie jest bułką z masłem, a w kosmosie będzie prawdopodobnie jeszcze mniej komfortowa.

Wiadomo, że w mikrograwitacji zachodzą zmiany fizjologiczne, na przykład krew gromadzi się w głowie, a całkowita objętość krwi spada.

"Występuje również choroba lokomocyjna, nudności i wymioty. Wiemy, że jest to również powszechne w czasie ciąży. To zdecydowanie pogarsza nieprzyjemne objawy", ostrzega Urquieta.

Urquieta apeluje, aby najpierw zająć się tymi dwoma pilnymi kwestiami - odżywianiem i ochroną przed promieniowaniem - a następnie zająć się konkretnymi potrzebami ciężarnych astronautek.

"Myślę, że ważne jest, aby rozpocząć rozmowy, a także podnieść świadomość, że będzie to bardzo, bardzo złożona i trudna do rozwiązania kwestia" - podsumował.

Wcześniej OBOZ.UA opowiadał o tym, jak ludzie będą mogli uprawiać seks w kosmosie i na Marsie.

Subskrybuj kanały OB OZ.UA na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi osiągnięciami.

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku