Currency
Jak zwierzęta odczuwają śmierć swoich właścicieli. 5 niesamowitych historii
Były wykładowca Cambridge, dr Rupert Sheldrake, doktor i biolog spędził ponad 30 lat zbierając dowody dotyczące zwierząt, które wydają się używać intuicji lub telepatii, aby wiedzieć, kiedy ludzie, których kochają, są w poważnym, czasem śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Nie jest to temat nadający się do badań eksperymentalnych. Dowodem mogą być raczej zdarzenia losowe niż testy laboratoryjne, ponieważ najwyraźniej niemożliwe jest zainscenizowanie niebezpiecznych zdarzeń, pisze MailOnline.
Naukowiec twierdzi, że jego archiwum zawiera obecnie ponad 100 relacji psów, które wydają się reagować na obrażenia lub śmierć swoich ludzi na odległość, i około połowę mniej przypadków z udziałem kotów.
"Istnienie tak wielu niezależnych raportów przekonuje mnie, że jest to prawdziwe zjawisko, chociaż nie można przeprowadzić eksperymentów. Potrzebne są dalsze badania polegające na zbieraniu lepiej udokumentowanych historii" - mówi Rupert.
Zgodnie z teorią naukowca, więź między człowiekiem a zwierzęciem naprawdę istnieje i niepostrzeżenie łączy ich nawet tysiące kilometrów od siebie. Śmierć i niebezpieczeństwo przerywają tę więź.
Przyjmijmy prostą analogię: dwie osoby są połączone rozciągniętą gumką, a jedna z nich potrząśnie nią lub puści, druga poczuje różnicę. Nawet jeśli nie wiedzą dokładnie, co dzieje się z drugą osobą, mogą wyczuć, że coś jest nie tak.
"Mam tego doświadczenie z pierwszej ręki. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych, kiedy pracowałem nad badaniami nad telepatią zwierząt, moja żona i ja opiekowaliśmy się labradorem sąsiada o imieniu Ruggles, podczas gdy rodzina była na wakacjach" - mówi Sheldrake.
Ruggles dobrze się zadomowił i spędzał większość czasu w pokoju rodzinnym naukowca. Ale pewnego ranka o 11:30, po powrocie ze spaceru, nie chciał wejść do domu. Wszystkie błagania zawiodły. Pozostał przy drzwiach wejściowych, dopóki nie został wyprowadzony na spacer o 3:00 po południu. Jego zachowanie było tak uderzające i niezwykłe, że Rupert pomyślał, że sąsiedzi musieli zdecydować się wrócić do domu przed wakacjami. Spodziewał się telefonu od nich. Telefon rzeczywiście zadzwonił tego dnia, ale z informacją, że syn właścicieli Ruggles spadł z wyciągu krzesełkowego, złamał nogę i został zabrany helikopterem do szpitala. Wypadek miał miejsce o 11 rano czasu brytyjskiego.
"Co ciekawe, kiedy Ruggles wrócił z popołudniowego spaceru, kulał. Wskoczył do stawu i wylądował na potłuczonym szkle, jego łapa krwawiła, a ścięgno było naderwane. Musiał spędzić noc w gabinecie weterynaryjnym. Tak więc on i Timothy wylądowali w szpitalu w tym samym czasie z zabandażowanymi nogami", podsumowuje historię z własnego doświadczenia.
Gdy naukowiec zaczął bardziej szczegółowo badać ten temat, zdał sobie sprawę, że jego doświadczenie nie było wyjątkowe. Nasze zwierzęta nie tylko potrafią wyczuć, kiedy jesteśmy w niebezpieczeństwie, a może nawet martwi, ale czasami możemy również wyczuć ich cierpienie z daleka - i to samo połączenie istnieje między blisko spokrewnionymi zwierzętami. Poniżej znajduje się kilka historii z archiwum dr Ruperta.
Terrier odczuł śmierć syna na Falklandach
Iris, matka młodego marynarza z Oxfordu, powiedziała: "Mój syn był bardzo blisko związany z naszym West Highland Terrierem. Wstąpił do Królewskiej Marynarki Wojennej w 1978 roku i będąc na lądzie przez większość czasu do 1982 roku, regularnie wracał do domu na weekendy. Przyjeżdżał do nas pociągiem i stopniowo zdaliśmy sobie sprawę, że pies zaczynał się niepokoić około 20-30 minut przed tym, jak nasz syn przechodził przez drzwi. Więc gdy tylko zaczynał biegać w tę i z powrotem do drzwi wejściowych, zaczynałam przygotowywać mu lunch, aby kiedy przychodził (zawsze głodny), jego jedzenie było gotowe.
W kwietniu 1982 roku jego statek został wezwany na Falklandy. Wczesnym wieczorem, 25 maja, pies wskoczył mi na kolano, trząsł się i skomlał. Kiedy przyszedł mój mąż, powiedziałam: "Nie wiem, co jej jest, jest tak od ponad pół godziny. Nie chce zejść z mojego kolana".
Później dowiedzieliśmy się, że statek został zatopiony - wiedzieliśmy, że był to statek naszego syna, chociaż nazwa została podana do wiadomości publicznej dopiero następnego dnia. Nasz syn był jedną z ofiar. A nasz mały piesek uciekł i zdechł kilka miesięcy później".
Owczarek niemiecki zaalarmowany o pożarze
Właściciel psa Walter Berry naprawiał samochód w swoim garażu w Irlandii Północnej, kiedy rozlał na siebie benzynę, a następnie przypadkowo podpalił go narzędziem spawalniczym.
Jego żona Joan znajdowała się 200 metrów dalej z owczarkiem niemieckim Chrissy, po drugiej stronie dwóch innych garaży i podwórka. "To było tak, jakby Chrissy oszalała i zaczęła wydawać dźwięki, których nigdy wcześniej nie wydawała" - wspomina Joan.
Zdając sobie sprawę, że coś jest nie tak, wypuściła psa, a ten pobiegł prosto do Waltera. Joan podążyła za nim i przybyła na czas, by ugasić pożar i uratować życie męża.
Kot wyczuł, że jej syn miał wypadek
Pewnego dnia, gdy Jean Parker wróciła do domu z pracy, była zaskoczona widząc żałośnie miauczącego kota Timmy'ego.
"Timmy zwykł spać cały dzień na łóżku mojego syna. Widząc go w takim stanie, pomyślałam, że cierpi fizycznie. Nie było sposobu, by go uspokoić" - wspomina. Ale tego wieczoru otrzymała wiadomość, że jej syn brał udział w wypadku drogowym i znajduje się na oddziale intensywnej terapii w szpitalu oddalonym o około 60 kilometrów od rodzinnego domu.
"Mój syn był siedem tygodni w śpiączce. Kot nie wchodził do jego sypialni. Ale pewnej nocy Timmy pobiegł prosto do pokoju mojego syna, wskoczył na łóżko i zaczął mruczeć z przyjemności. To był dzień, w którym mój syn wyszedł ze śpiączki i zaczął wracać do życia" - podsumowała Jean.
Szczeniak wyczuł śmierć mamy z odległości 9000 kilometrów
"Mam owczarka o imieniu Issa", napisał Max, lekarz z Chateauneuf-le-Rouge na południu Francji, "kiedy miała trzy miesiące, przeprowadziliśmy się do Francji z wyspy La Reunion na Oceanie Indyjskim, oddalonej o ponad 9000 kilometrów. Tam zostawiłem jej matkę, dziesięcioletnią Zoubidę".
Pewnej nocy Issa spała w pokoju syna mistrza. Około trzeciej nad ranem podeszła do jego drzwi: skomląc, jakby płakała i była poruszona. Pies odmówił wyjścia na zewnątrz. Później tego samego ranka, około godziny 9:00, Max otrzymał telefon od swojego zięcia w Reunion. Ochroniarz w ich domu znalazł martwą Zubidę. Została otruta.
Kot, który wyczuł wypadek rowerowy dziewczyny
Ta historia przydarzyła się Andrei z Bempflingen w Niemczech: "Siedziałam na zewnątrz na werandzie, a nasz perski kot Klaerchen leżał obok mnie, wygodnie mrucząc. Moja 11-letnia córka wybrała się na przejażdżkę rowerową z przyjaciółką. Wszystko wydawało się cudowne i harmonijne, ale nagle Klaerchen podskoczył i wydał dźwięk, którego nigdy wcześniej nie słyszeliśmy i natychmiast pobiegł do salonu. Kot usiadł przed półkami, na których znajdował się telefon. Wkrótce otrzymałem wiadomość, że moja córka miała wypadek rowerowy i została zabrana do szpitala".
Mamy tylko zweryfikowane informacje w kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!