Currency
"Może go anulować": sensacyjny mistrz świata wyjaśnia przewagę Usyka nad Furym
Tymczasowy mistrz World Boxing Organization (WBO) Zhang Zhilei (26-1-1, 21 KO) wskazał Oleksandra Usyka (21-0, 14 KO) jako prawdopodobnego zwycięzcę walki z Tysonem Furym (34-01, 24 KO). 40-letni Chińczyk w wadze super półciężkiej, który w ubiegłym roku dwukrotnie sensacyjnie znokautował Brytyjczyka Joe Joyce'a (15-2, 14 KO), podkreślił, że na korzyść Ukraińca przemawiać będą jego ponadprzeciętne umiejętności techniczne.
Zhilei wyraził tę opinię w komentarzu dla portalu Boxing Scene. The Big Bang, jak nazywany jest Chińczyk, dodał również, że Fury powinien być maksymalnie przygotowany do walki z naszym mistrzem, bo w przeciwnym razie czekają go jeszcze poważniejsze problemy niż w starciu z Francisem Ngannou (0-1, 0 KO).
"Nie wiem, kto wygra. Wszystko może się zdarzyć. Nie jestem pewien, czy ta walka się odbędzie, bo jeśli jeden z nich poczuje się nie w formie, to mogą ją odwołać. Walka z Ngannou powinna obudzić Tysonma Fury'ego: musi ciężko trenować i skupić się na siłowni. Jeśli będzie przygotowywał się tak samo jak do walki z Ngannou, to będzie w sporych tarapatach i w sporym niebezpieczeństwie. W tej chwili skłaniam się ku wygranej Usyka, ponieważ wierzę, że umiejętności się opłacają, a poświęcenie jest kluczem do wygranej w boksie" - powiedział Zhilei.
Należy zauważyć, że WBO wskazało Chińczyka jako obowiązkowego pretendenta do walki ze zwycięzcą walki Usyk-Fury. Wcześniej były mistrz świata wagi półśredniej Shawn Porter wyraził przekonanie, że konfrontacja Ukraińca z Brytyjczykiem nie odbędzie się 17 lutego.
Niedawno Fury nagrał miażdżące Usyka wideo z jednym ze swoich treningów. Były mistrz świata Anthony Joshua (27-3, 23 KO) przedstawił swoją jednoznaczną prognozę na walkę Oleksandra z Tysonem i wyjaśnił, dlaczego nasz rodak wygra. A w Rosji powiedzieli nam, jak przejście Ukraińca do dywizji superciężkiej wpłynęło na dywizję.
Ponadto ukraiński bokser zaalarmował brytyjskich fanów swoim treningiem. A symbol seksu światowego boksu, Australijczyk Abani Bridges, kategorycznie przewidział konfrontację między Ukraińcem a Brytyjczykiem.
Frank Warren, promotor Fury'ego, nie uważa walki z Usykiem za najtrudniejszą w karierze swojego klienta. Z kolei Eddie Hearn wyraził nadzieję na zwycięstwo Brytyjczyka. Z kolei były mistrz świata Carl Froch diametralnie zmienił swoje prognozy dotyczące walki 17 lutego.
Jak donosi OBOZ.UA, absolutny mistrz świata wagi ciężkiej (1992) Riddick Bowe nazwał rundę, w której zakończy się walka Oleksandra Usyka z Tysonem Furym. A bukmacherzy ponownie zmienili swoje kursy na walkę.
Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki !