Currency
Pięć schematów "oszukiwania" turystów przez sprzedawców w Turcji: każdy może dać się nabrać
Turcja jest popularnym kierunkiem wakacyjnym wśród Ukraińców. Początkujący turyści zazwyczaj wybierają to miejsce na swoje zagraniczne podróże, ale wielu z nich napotyka wyzwania i pułapki.
Tureccy sprzedawcy wymyślili różne sposoby, aby zwabić klientów do wydania jak największej ilości pieniędzy. OBOZREVATEL opowiada o tym, jak sprzedawcy w Turcji oszukują odwiedzających.
- Praca przez całą dobę
Sklepy w kurortach są otwarte do północy lub nawet wcześnie rano w sezonie turystycznym. Niepopularne towary są zwykle kupowane wieczorem, kiedy turyści są w nastroju do wydawania pieniędzy po wypiciu alkoholu. Sprzedawcy wabią klientów, którzy nie są w stanie opuścić sklepu bez dokonania zakupu.
- Zaproszenia przy wejściu
Na tureckich targowiskach sprzedawcy zapraszają turystów do środka już przy wejściu. Nie czekają, aż zdecydują się wejść do sklepu. Rozpoczynają przyjazną rozmowę i prawią komplementy, aby zachęcić klientów.
- Rozmowy z klientami
Przy wejściu do sklepu sprzedawcy nie pytają: "W czym mogę pomóc?", ale zadają pytania o to, czy turysta jest w Turcji po raz pierwszy, ile dni przebywa w kurorcie i w jakim hotelu oraz skąd pochodzi. Dzięki tym pytaniom oceniają poziom wiedzy na temat lokalnych cen i asortymentu, a także możliwości finansowe.
Następnie głównym zadaniem sprzedawcy jest zdobycie zaufania podróżnego i emocjonalne dotknięcie go. Turcy prawią komplementy, oferują zniżki i wręczają prezenty.
- Darmowy poczęstunek
Jeśli turysta zamierza odejść bez dokonania zakupu, sprzedawcy proponują mu usiąść na kanapie i napić się herbaty. Jeśli w grę wchodzi duży zakup, oferują kawę po turecku z lukum. Ta technika w kulturze tureckiej oznacza gościnność i chęć targowania się.
- Taktyka targowania się
Turyści często nie chcą się targować, aby nie sprawiać wrażenia "żebraków". Na tureckich rynkach nigdy nie zobaczysz metek z cenami, więc sprzedawcy sami wymyślają cenę, oceniając klienta. Warto się targować i "zbijać" cenę przynajmniej o połowę.
Jeśli produkt jest niedrogi, sprzedawcy zgodzą się obniżyć cenę po herbacie. Kupując drogie towary, sprzedawcy angażują "kierownika sklepu", który za pomocą kalkulatora oblicza możliwą zniżkę. Jeśli nie jesteś zadowolony z ceny, skieruj się do wyjścia. W ciągu kilku sekund kurier dogoni cię z wiadomością, że "dyrektor fabryki" jest gotowy zgodzić się na twoją cenę.
Wcześniej OBOZREVATEL pisał o tym, jak nie przepłacać za dodatkowy bagaż podczas podróży. Te życiowe triki pomogą Ci zaoszczędzić pieniądze.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!