Pożar w rosyjskim Briańsku po ataku drona na bazę naftową. Zdjęcia i wideo

W nocy ze środy na czwartek, 11 grudnia, w rosyjskim mieście Briańsk doszło do serii eksplozji. Następnie w mieście wybuchł pożar, rzekomo w magazynie ropy Transneft.

Lokalni mieszkańcy zgłosili atak bezzałogowego statku powietrznego, a następnie opublikowali w Internecie nagranie z jego następstw.

Mieszkańcy kraju agresora skarżyli się na głośne "trzaski", po czym rosyjskie kanały twierdziły, że ich system obrony powietrznej rzekomo przechwytywał drony.

Później okazało się, że to skład ropy był celem ataku.

Tak wygląda obiekt z góry.

Później gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz powiedział, że systemy obrony powietrznej rzekomo zniszczyły 10 UAV nad regionem. Według niego, nie było żadnych ofiar.

"Służby operacyjne i ratunkowe pracują" - czytamy w oświadczeniu.

Jak poinformowano, Siły Obronne Ukrainy zaatakowały wcześniej Stowarzyszenie Naukowo-Produkcyjne Strela [Strzałka] we wsi Suzemka w obwodzie briańskim Federacji Rosyjskiej. Wspierało ono kompleks wojskowo-przemysłowy kraju-agresora, Rosji.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!