Currency
Bramkarz Anglii zalicza "wpadkę roku", decydując się na popis w ostatnich sekundach meczu
Polski bramkarz angielskiego klubu piłkarskiego "Wycombe Wanderers" Maksymilian Stryjek stał się prawdziwym antybohaterem meczu w pierwszej lidze kraju przeciwko Barnsley. Pochodzący z Warszawy 27-latek stracił bramkę w ostatnich sekundach przez swój absurdalny błąd.
Przy wyniku 0-0 w 91. minucie Stryjek chciał wybiegać na zegar. Napastnik Barnsley Sam Cosgrove postanowił pospieszyć bramkarza, biegnąc w jego kierunku. W ostatniej chwili Stryjek zdołał podnieść piłkę z murawy i wziąć ją do rąk, ale zderzył się z nadbiegającym przeciwnikiem.
Bramkarz upadł próbując upozorować faul, ale w ostatniej chwili pozwolił, by okrągła piłka wyślizgnęła mu się z rąk. Zawodnik Barnsley nie stracił zimnej krwi, posyłając piłkę prosto do siatki.
Był to jedyny i zwycięski gol tego spotkania. Stryjek otrzymał żółtą kartkę za nadmierne emocje w stosunku do sędziego, a moment ten został okrzyknięty w sieci "faulem roku".
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!