Currency
Drony zaatakowały prom w porcie Kawkaz, wybuchł pożar: jest trup i ranni
Rosja skarży się na zawinięcia do portu Kawkaz w Kraju Krasnodarskim. Wstępnie uderzono w prom kolejowy.
Po eksplozjach karetki pogotowia i wozy strażackie ruszyły w kierunku portu. Rosjanie pisali o tym na lokalnych czatach, a kanał Crimean Wind Telegram zwrócił na to uwagę.
Rosjanie na lokalnych czatach w regionie Krasnodar w Rosji aktywnie dyskutują o możliwym przybyciu do portu Kawkaz.
"Pomijając prom kolejowy, wygląda to na wielki hit" - pisze jeden z komentujących, oburzony komentarzami o "super pracy" rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Mieszkańcy twierdzą również, że na terenie portu wybuchł pożar.
Abonenci Crimean Wind donoszą, że prom przybył rano. Po eksplozjach karetki pogotowia i wozy strażackie ruszyły w kierunku portu.
W tym samym czasie administratorzy rosyjskich mediów publicznych aktywnie usuwali wszelkie odniesienia do rzekomego przybycia i ostatecznie zamknęli możliwość komentowania pod postami o tym, jak rosyjska obrona powietrzna "zestrzeliła" 21 dronów nad Morzem Czarnym i okupowanym Krymem.
Tymczasem nawet Z-publics dostarczyło pośredniego potwierdzenia sukcesu porannego ataku Sił Obronnych, pisząc, że rosyjska obrona przeciwlotnicza wykryła rakietę i pozwoliła jej dotrzeć do "cywilnej infrastruktury portu Kawkaz".
Później przybycie potwierdził gubernator Terytorium Krasnodarskiego Weniamin Kondratiew. Według niego prom został zaatakowany przez drony, jest martwy człowiek i ranni.
"Reżim w Kijowie po raz kolejny podjął próbę ataku terrorystycznego na terytorium Kraju Krasnodarskiego. Dziś rano drony zaatakowały prom w porcie Kavkaz. Służby ratunkowe pracują teraz na miejscu zdarzenia. Pożar jest zlokalizowany i nie ma zagrożenia rozprzestrzenienia się ognia. Niestety, wśród załogi i pracowników portu są ranni i zabici. Składam szczere kondolencje ich rodzinom i przyjaciołom. Ofiary otrzymują wszelką niezbędną pomoc" - powiedział rosyjski urzędnik.
Tymczasem propagandyści TASS, powołując się na służby ratunkowe, poinformowali, że co najmniej pięć osób zostało rannych. Zarówno ranni, jak i zmarli są obywatelami Rosji.
Według portalu Defense Express, tym razem najprawdopodobniej trafiony został prom Conroe Trader. Jest to jeden z dwóch promów kolejowych dostępnych dla okupantów, które kursują po Cieśninie Kerczeńskiej. W tym samym czasie inny, Avangard, został już unieruchomiony 30 maja br: Defense Express zauważa, że dostał dziurę w maszynowni i całkowicie stracił pływalność. Najeźdźcy potrzebowali trzech tygodni, aby przygotować go do odholowania do Stoczni Kerczeńskiej.
W tym samym czasie Conroe Trader również doznał pewnych uszkodzeń burty, ale zachował swoją funkcjonalność - tymczasowo, jak pokazały wydarzenia z 23 lipca. I jeśli to prom kolejowy został trafiony tego dnia, to mógł to być tylko ten jeden.
Jednocześnie portal dodaje, że możliwe jest, że celem ataku był jeden z pięciu promów samochodowych: duży Lavrentiy, Panagia, Maria oraz mniejsze Kerch-2 i Eisk.
Jak informowaliśmy wcześniej, dzień wcześniej okazało się, że drony GZW uderzyły w rafinerię w Tuapse. Co najmniej osiem dronów wleciało do rafinerii. Tymczasem rosyjska propaganda mówiła o wpływie "szczątków dronów", ale w rzeczywistości propagandziści potwierdzili jedynie uszkodzenie infrastruktury rafinerii. Ponadto naoczni świadkowie nakręcili wideo z uderzenia.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!