English
русский
Українська

Wiadomości

Christopher Nolan wyreżyseruje nowy film, któremu już przypisuje się sukces "Oppenheimera": pierwsze szczegóły

Iwanna SzepelWiadomości

Brytyjski reżyser i scenarzysta Christopher Nolan, znany z nagrodzonego Oscarem filmu "Oppenheimer", wraca do Universal Studios, aby pracować nad swoim kolejnym projektem. Planuje wydać nowy film latem 2026 roku, a jednym z aktorów może zostać Matt Damon.

Informację podał serwis Gamesradar. Wiadomo, że Nolan planuje napisać i wyreżyserować film wraz ze swoją żoną, producentką filmową Emmą Thomas. Zdjęcia mają rozpocząć się na początku 2025 roku.

Po sukcesie filmu "Oppenheimer", który zdobył siedem Oscarów i zarobił 958 milionów dolarów w światowym box office, Christopher ponownie nawiązał współpracę z Universal Studios, aby powtórzyć ten sukces.

Wtajemniczeni twierdzą, że film ma zostać wydany latem 2026 roku, ale jego fabuła i tytuł pozostają na razie tajemnicą. Jednocześnie poinformowano, że aktor Matt Damon prowadzi już rozmowy w sprawie udziału w nadchodzących zdjęciach.

Jeśli Damon zostanie zatwierdzony do roli, będzie to trzecia współpraca aktora z Nolanem po "Interstellar" i "Oppenheimer".

Wcześniej informowano, że Cillian Murphy, aktor "Peaky Blinders", ma niezwykle miłe i przyjacielskie relacje z reżyserem Christopherem Nolanem, w którego filmach aktor zagrał aż 6 razy. Dlatego też w pierwszej kopii scenariusza do "Oppenheimera", którą otrzymał od Nolana, otrzymał małą notatkę, która nie mogła go nie poruszyć.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

'Nie próbuję kpić': były mistrz świata w upokarzający sposób wypowiedział się o Usyku

"Nie próbuję kpić": były mistrz świata w upokarzający sposób wypowiedział się o Usyku

Brytyjczyk wypowiedział się na temat sukcesu naszego rodaka
Robert Downey Jr. odmówił zagrania w 'Odysei' Christophera Nolana: jaki jest powód?

Robert Downey Jr. odmówił zagrania w "Odysei" Christophera Nolana: jaki jest powód?

Jeden z ulubionych aktorów nagrodzonego Oscarem reżysera nie pojawi się w jego kolejnym ambitnym projekcie