English
русский
Українська

Currency

81-letnia Barbra Streisand wyjaśnia, dlaczego nigdy nie poddała się operacji nosa, przez co zyskała przydomek "mrówkojada". Zdjęcie

Anna KrawczukWiadomości
Barbra Streisand wyjaśnia, dlaczego nigdy nie miała operacji nosa

Na początku swojej kariery światowej sławy amerykańska piosenkarka i aktorka Barbra Streisand została poddana ostrej mowie nienawiści na temat swojego wyglądu, a mianowicie nosa, który fani i prasa nazywali "zbyt dużym". Artystka, jak sama mówiła, była porównywana do "mrówkojada, kwaśnej persymony i złego chomika". Wielu zalecało gwieździe poddanie się operacji plastycznej, twierdząc, że nie odniesie sukcesu bez "idealnej" twarzy. Jednak Streisand nigdy nie poddała się operacji.

W swoim pamiętniku "My Name Is Barbra", opublikowanym 7 listopada, zdobywczyni dwóch Oscarów, a także nagród Emmy, Grammy i Złotego Globu, powiedziała, że zawsze lubiła swój nos. Ponadto obawiała się, że operacja w jakiś sposób uszkodzi jej głos. Fragment książki został opublikowany przez People.

Streisand doradzono zmianę nie tylko nosa, ale także szczęki i zębów. Już wtedy zdawała sobie sprawę, że jej barwa głosu jest wyjątkowa, a jej utrata w wyniku operacji plastycznej byłaby katastrofalnym błędem. Jednak nie chodziło tylko o ryzyko utraty głosu, ale także o fakt, że piosenkarka lubiła wszystko w sobie, a zwłaszcza garb na nosie.

"Pomyślałem: "Czy mój talent nie jest wystarczający?". Operacja nosa byłaby bolesna i kosztowna. Poza tym, jak mogłabym zaufać komuś, że zrobi dokładnie to, czego chciałam i nic więcej? Operacja jest zbyt ryzykowna. I kto wiedział, co może zrobić z moim głosem? Kiedyś lekarz powiedział mi, że mam odchyloną przegrodę... może dlatego brzmię tak, jak brzmię. Poza tym lubiłam długie nosy... Włoska aktorka Silvana Mangano miała taki i wszyscy uważali, że jest piękna" - napisała artystka.

W swoich wspomnieniach 81-letnia piosenkarka-aktorka wspominała również okładkę magazynu Time z 1964 roku, w której autor porównał ją do "psa gończego". W tamtym czasie dziennikarze pozwolili sobie napisać, że Streisand rzekomo "nie może uwierzyć w pochwały", ponieważ "wciąż była urażona" słowami o swoim nosie.

W książce gwiazda skrytykowała magazyn za ten artykuł, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat wad sławy. Przyznała, że często "nie rozpoznaje osoby, którą przedstawia" w prasie.

"Myślę, że kiedy stajesz się sławny, stajesz się domeną publiczną. Stajesz się obiektem do badania, fotografowania, analizowania... i przez połowę czasu nie rozpoznaję osoby, którą portretują. Wciąż się do tego nie przyzwyczaiłam i staram się unikać czytania czegokolwiek o sobie" - powiedziała artystka.

Przy okazji warto zauważyć, że Barbra Streisand aktywnie wspiera Ukrainę w wojnie z Rosją. Celebrytka ma nawet własną unikalną haftowaną koszulę. Gwiazda została obdarowana narodową ukraińską odzieżą w ramach globalnej inicjatywy United24 wspierającej Ukrainę. Szczegóły dostępne są tutaj.

Wcześniej OBOZ.UA pisał o gwiazdach, które oszpeciły się operacjami plastycznymi. Teraz ostrzegają innych, aby nie powtarzali ich błędów.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Toyota Aygo X

Nowy crossover Toyoty tańszy od RAV4 pokazany przed premierą

Aygo X to spektakularny model budżetowy
Jaką herbatę przygotować na wzmocnienie odporności: trzy najzdrowsze opcje

Jaką herbatę przygotować na wzmocnienie odporności: trzy najzdrowsze opcje

Będziesz potrzebować minimum produktów i czasu