English
русский
Українська

Trending:

Kolejny sekret Mona Lisy ujawniony: naukowcy dowiadują się o eksperymencie da Vinci

Tworząc swoje arcydzieło, Leonardo wykorzystał innowacyjne jak na swoje czasy narzędzie

Pomimo faktu, że słynna Mona Lisa autorstwa włoskiego geniusza Leonarda da Vinci ma ponad 700 lat, obraz nadal ujawnia swoje sekrety badaczom. Niedawno nowa analiza rentgenowska arcydzieła wykazała, że artysta namalował je na eksperymentalnej warstwie bazowej, poetycko nazwanej "miodowym złotem".

Według Mail Online, metoda zwana synchrotronową dyfrakcją rentgenowską pomogła to ujawnić. Z jej pomocą naukowcy byli w stanie zbadać strukturę molekularną maleńkiej cząsteczki warstwy farby pobranej z kultowego obrazu. A pod powierzchnią obrazu znaleźli ślady podkładu, który prawdopodobnie był czymś nowym w tamtej epoce. Składała się ona z pomarańczowego proszku tlenku ołowiu zmieszanego z olejem, prawdopodobnie lnianym lub orzechowym. Cząsteczki substancji znaleziono bezpośrednio nad topolową deską, na której namalowano portret.

Substancja zwana plumbonacrit była szeroko stosowana przez holenderskich artystów w ich pracach już w XVII wieku. W szczególności używał jej Rembrandt. Obecnie jest używana przez producentów samochodów do rozjaśniania czerwonych i pomarańczowych samochodów sportowych.

Według badaczy, eksperymenty z materiałami malarskimi były całkiem w duchu da Vinci. Każdy z jego obrazów jest technicznie zupełnie inny od pozostałych. "Interesujące jest to, że rzeczywiście istnieje specjalna technologia przetwarzania pierwszej warstwy Mona Lisy" - powiedział Victor Gonzalez, chemik z głównego francuskiego centrum badawczego, Narodowego Centrum Badań Naukowych (CNRS), który był głównym autorem nowego badania obrazu. Gonzalez pracował wcześniej nad obrazami Rembrandta i innych artystów. On i jego koledzy opublikowali wyniki swoich badań w Journal of the American Chemical Society.

Naukowcy uważają, że Leonardo użył produktu na bazie ołowiu, aby zagęścić i szybciej wysuszyć farbę, kiedy rozpoczął pracę nad Mona Lisą. Pozwala im to przypuszczać, że pomysłowy artysta szczególnie wytrwale poszukiwał innowacyjnych środków i metod, gdy pracował nad arcydziełem, które stało się jego wizytówką.

Aby dokonać tego odkrycia, naukowcy usunęli fragment farby z prawej górnej części obrazu, nie większy niż średnica ludzkiego włosa. Naukowcy zbadali jego strukturę atomową za pomocą promieni rentgenowskich w synchrotronie. Pozwoliło im to lepiej zrozumieć skład chemiczny farby i innych materiałów używanych przez da Vinci. Po raz pierwszy udało im się potwierdzić przypuszczenie, że artysta mógł użyć plumbonakrylanu do stworzenia swoich obrazów. Uważa się, że Leonardo rozpuścił pomarańczowy proszek tlenku ołowiu w oleju lnianym lub orzechowym i podgrzał mieszaninę, aż uzyskał gęstą pastę zdolną do szybkiego wyschnięcia. Wytworzony w ten sposób produkt ma piękny złoty kolor i konsystencję podobną do miodu.

Wcześniej OBOZ.UA opowiadał o sekretach takich obrazów jak "Mona Lisa" i "Ostatnia wieczerza" da Vinci, "Dziewczyna z perłą" Vermeera i innych arcydzieł malarstwa.

Subskrybuj kanały OBOZ.UA na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku