English
русский
Українська

Trending:

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Stoki narciarskie na Ukrainie

Jeśli chodzi o ośrodki narciarskie, większość Ukraińców myśli, że muszą jechać tylko na zachód kraju. W końcu to tam rozpościerają się pasma górskie i rozmieszczone są stoki dla narciarzy i snowboardzistów. Warto jednak pamiętać, że nasz kraj jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Wystarczy spojrzeć na kaniony w stepie. Skoro one istnieją, to dlaczego wzgórza nie mogą znajdować się wśród równin? Oczywiście, że mogą!

Jeśli więc nie chcesz spieszyć się daleko od domu, ale chcesz uciec na wakacje i zaoszczędzić dużo pieniędzy, te zimowe kompleksy są właśnie dla Ciebie. Sprawdźmy, gdzie jeszcze można pojeździć na nartach!

Bereziwka, region Odessy

Tak, do Odessy można wybrać się nie tylko latem, ale także zimą. W 2013 roku na brzegu wyschniętego ujścia rzeki zbudowano ośrodek narciarski. Od razu chcielibyśmy Cię uspokoić: nie martw się, że pogoda w tym regionie nie jest odpowiednia do takich aktywności. Wszystkie stoki są wyposażone w systemy naśnieżania. Jeśli więc nie będzie naturalnego śniegu, będzie on sztuczny.

Na terenie ośrodka znajduje się trasa treningowa, stok do tubingu oraz dwie główne trasy o długości 700 i 650 metrów. Na terenie znajduje się szkółka narciarska, a także 2 wyciągi orczykowe, 1 wyciąg dla dzieci i wyciąg dla niemowląt. Oczywiście jest tu wiele miejsc, w których można coś zjeść, ogrzać się i zrelaksować. Jedna wada: trasy narciarskie nie są oświetlone, więc nie można jeździć na nartach w nocy.

Kompleks znajduje się 130 kilometrów od Odessy. Można tam dojechać samochodem lub autobusem. Te ostatnie kursują codziennie z głównego dworca autobusowego.

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Kamianka, obwód połtawski

W 2012 roku w ojczyźnie Jarmarku Sorochyńskiego otwarto ośrodek narciarski. Dlatego został nazwany Sorochyn Yar. Chociaż ośrodek jest niewielki, ma szeroki wybór tras. Istnieją nawet oddzielne drogi dla narciarzy i snowboardzistów o różnych poziomach umiejętności. Nie zapomniano także o dzieciach. Dla nich przygotowano specjalną strefę tubingową.

Istnieją trzy rodzaje tras: zielone, niebieskie i czerwone. Nie ma czarnych, ale jest za to park snowboardowy, gdzie można odpocząć od "prostych" stoków i poćwiczyć pokonywanie skoczni i innych przeszkód. Jeśli chodzi o wyciągi narciarskie, jest ich 5. W przeciwieństwie do poprzedniej lokalizacji, tutaj dostępna jest nocna jazda na nartach. Stoki są oświetlone do godziny 21:00.

Jeśli lubisz jeździć do późna, powinieneś wcześniej zadbać o swoje zakwaterowanie. Niestety na terenie kompleksu nie ma hoteli. Jest jednak dobra wiadomość: sama baza znajduje się zaledwie 15 kilometrów od Połtawy. Znalezienie noclegu nie będzie więc trudne. Lokale gastronomiczne są łatwiejsze - jest ich mnóstwo. Na pewno będzie okazja do rozgrzania się.

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Wodianyky, region Czerkasy

Wspominaliśmy już o tym miejscu, gdy mówiliśmy o starych drewnianych wiatrakach, które są bardzo podobne w konstrukcji do holenderskich. Teraz przyjrzyjmy się bliżej ośrodkowi. Ośrodek narciarski powstał w 2009 roku.

Obiekt sportowo-rekreacyjny posiada trzy trasy o długości 450, 590 i 800 metrów. Znajduje się tu również park snowboardowy z kilkoma liniami skoków. Dla tych, którzy nie umieją jeździć na nartach lub chcą poprawić swoje umiejętności, przygotowano szkółkę narciarską.

Ośrodek dysponuje czteroosobową kolejką linową i jednym wyciągiem orczykowym. Stoki narciarskie są otwarte od 9:30 do 20:30. Sezon rozpoczyna się, gdy temperatura spada do minus jeden. Jeśli nie ma śniegu, nie ma to znaczenia. O białe stoki zadbają armatki śnieżne.

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Wyszhora, obwód kijowski

Jak można nie wspomnieć o stolicy? Jest też miejsce, gdzie można zjechać z wysokich wzgórz w obfitości. I to nie tak daleko od miasta - zaledwie 18 kilometrów. Tutaj również znajdują się trzy trasy: jedna dla narciarzy, jedna dla snowboardzistów i ostatnia dla snowtubingu. Przy okazji, jeśli myślisz, że nie ma tu innych rozrywek, jesteś w błędzie. Można tu wypożyczyć skutery śnieżne, wziąć udział w zawodach w jibbingu, pojeździć na quadach, a nawet zagrać w paintball.

Główną zaletą jest to, że ośrodek jest otwarty nawet wtedy, gdy termometr wskazuje 10 stopni Celsjusza. W tym okresie o śnieg dbają wytwornice śniegu. Kolejna dobra wiadomość: bezpłatny parking na terenie kompleksu.

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Borowa, obwód charkowski

Oficjalna nazwa bazy to Alpejska Dolina. Nie ma chyba mieszkańca Charkowa, który nie kochałby tego miejsca. Jest tu wszystko, czego potrzeba do narciarskiego wypoczynku: strome stoki, wyciągi orczykowe, wypożyczalnia sprzętu i tubingów.

Na nartach można jeździć także wieczorem, ponieważ trasa jest oświetlona. Dla zmarzluchów przygotowano zaplecze gastronomiczne, gdzie można zjeść smaczny posiłek i oczywiście napić się rozgrzewających napojów. Nawiasem mówiąc, uczniowie i studenci mają zniżki na sprzęt i bilety na wyciągi.

Dojazd nie zajmuje dużo czasu, ponieważ lokalizacja znajduje się zaledwie 17 kilometrów od miasta.

Alternatywa dla Karpat: gdzie jeszcze można jeździć na nartach i snowboardzie na Ukrainie

Nie musisz jechać do Bukovel lub Dragobrat, aby jeździć na nartach, snowboardzie lub zjeżdżać na sankach z góry. Możesz udać się do alternatywnych ośrodków. Nawet w przypadku braku prawdziwego śniegu, nadal można tu spędzić wakacje na nartach.

Wcześniej OBOZ.UA informował, gdzie można odpocząć zimą na Ukrainie.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku