Wiadomości
Prawie wielkości boiska do piłki nożnej: gdzie znajduje się najgęściej zaludniona wyspa na świecie?
Malutka wyspa Santa Cruz de Islote, położona u wybrzeży Kolumbii, imponuje niesamowitą gęstością zaludnienia. Duża liczba osób mieszka na obszarze nieco większym niż boisko do piłki nożnej, tworząc unikalny mikrokosmos z własnymi zasadami i osobliwościami.
Santa Cruz de Islote, położone zaledwie dwie godziny drogi od Cartageny w Kolumbii, jest jednym z najgęściej zaludnionych miejsc na świecie. Jej powierzchnia wynosi zaledwie 2,4 akra, czyli nieco więcej niż boisko do piłki nożnej. Ta maleńka wyspa, zbudowana w XIX wieku, stała się znana z wyjątkowej gęstości zaludnienia i szczególnego stylu życia, pisze Daily Express.
Wyspa przyciąga dziennikarzy i blogerów z całego świata, którzy chcą wiedzieć, jak ludzie żyją w tak ciasnych warunkach. Pomimo braku przestrzeni, wyspa ma wszystko, czego potrzeba do życia: sklepy, szkołę, restaurację, hostel, a nawet centrum medyczne. Według infobae, każdy mieszkaniec ma około 10 metrów kwadratowych.
Dziennikarz Diego Robledo, który odwiedził wyspę, opisał osobliwości lokalnego budownictwa. Z powodu braku miejsca, domy często mają dwa piętra zbudowane jedno na drugim. Budowa odbywa się z pustaków i cementu, a konstrukcje często wyglądają na zawodne. Dachy z blachy chronią przed tropikalnym klimatem. Okna, często bez szyb, pozostają otwarte z powodu upału, co stwarza poczucie całkowitego braku prywatności.
Brak prywatności jest jedną z kluczowych cech życia na wyspie. Według Robledo, słowo wypowiedziane na jednym końcu wyspy może być usłyszane na drugim. Mieszkańcy są przyzwyczajeni do tego, że ich życie prywatne jest praktycznie na widoku wszystkich. Inną cechą jest brak samochodów i motocykli, co tworzy ciszę niezwykłą dla współczesnego mieszkańca miasta.
Robledo zwrócił również uwagę na brak policji i jakiejkolwiek innej formy rządu na wyspie. Zamiast tego na wyspie działa rada sąsiedzka, która rozwiązuje wszystkie kwestie i rozstrzyga konflikty. Według lokalnego przewodnika, wskaźnik przestępczości na wyspie jest bardzo niski, a drobne spory są rozwiązywane pokojowo.
Bloger i filmowiec Ruhi Chenet, który również odwiedził Santa Cruz, potwierdził słowa Robledo o ekstremalnej gęstości zaludnienia i osobliwościach budynku. Zauważył, że na wyspie "nie można być samemu", a domy budowane są chaotycznie, jeden na drugim, z powodu braku miejsca.
Pomimo trudnych warunków, wyspa istnieje od wielu stuleci, w dużej mierze dzięki pomocy z kontynentu i innych wysp, skąd regularnie dostarczane są niezbędne towary i zasoby. Ta maleńka wyspa jest wyjątkowym przykładem adaptacji człowieka do ograniczonej przestrzeni i pokazuje, jak społeczność może się zorganizować, aby rozwiązać wspólne problemy.
Subskrybuj kanały OBOZ.UA na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.