Currency
Czy wszystkie pieniądze poszły na wojnę? W rosyjskich miastach psują się systemy grzewcze, a Rosjanie ogrzewają się przy ogniskach. Zdjęcia i wideo
W wielu rosyjskich miastach mieszkańcy niektórych dzielnic zostali zimą bez ogrzewania. Problemy zaobserwowano w Jekaterynburgu, Penzie, Elektrostalu, Podolsku, Dmitrowie, Beloozersku, Solnechnogorsku, Szczelkowie, Woskresieńsku, Chimkach, Lubercach, Nachodce - a lista ta nie jest kompletna.
Według rosyjskich mediów, 9 stycznia w Penzie co najmniej 43 budynki mieszkalne, szpital i cztery budynki administracyjne zostały pozbawione centralnego ogrzewania. Awaria dotknęła ulice Kommunisticzeskaja, Pugaczowa, Dzierżyńskiego i Woroszyłowa. Rosjanie lamentowali w mediach społecznościowych, że nie ma ciepła ani ciepłej wody.
Powodem była awaria na głównym rurociągu. Prokuratura prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
W Elektrostalu w obwodzie moskiewskim problemy z ogrzewaniem zaczęły się od samego początku sezonu grzewczego, przyznała administracja miasta. Wyjaśniono, że kotłownia Vostochnaya okresowo wychodziła poza harmonogram temperatur, "co nie pozwala na dostarczanie konsumentom Wschodniego Okręgu Elektrostalu ogrzewania i ciepłej wody o odpowiedniej jakości".
Winą za to obarczono zużycie sieci ciepłowniczych. Jedna piąta rur wyczerpała swoją żywotność w 100%, a reszta w 75%. Władze miasta podały, że na ich wymianę potrzeba 600 milionów rubli. "Dlatego wymiana wszystkich sieci grzewczych w tym samym czasie jest niemożliwa, zarówno pod względem finansowym, jak i technicznym" - wyjaśniła służba prasowa.
Mieszkańcy wschodniego dystryktu nagrywali filmy, na których rozpaczliwie narzekali. Ludzie rozpalali ogniska na dziedzińcach wieżowców, aby się ogrzać. Jedna z pikiet odbyła się tuż obok ogniska.
"Temperatura w mieszkaniach wynosi od 8 do 16 stopni Celsjusza w różnych budynkach, temperatura nie odpowiada właściwej. Nie da się przebywać w domach! Zamarzamy!" - mówili Rosjanie.
Mieszkańcy Beloozerska pod Moskwą również cierpią z powodu pogorszenia się warunków mieszkaniowych i usług komunalnych: lokalna grupa opublikowała wideo ze słowami: "SOS! Zamarzamy".
"Region moskiewski nadal zamarza, system mieszkaniowy i komunalny załamał się" - napisał jeden z rosyjskich kanałów Telegram.
W Dmitrowie, w obwodzie moskiewskim, zimno dotknęło dzielnicę Kosmonautów. Kotłownia, która była naprawiana latem 2023 roku, nagle się zepsuła. Zimno było nie tylko w mieszkaniach co najmniej 29 domów, ale także w szkole i przedszkolu.
"Dzisiaj, około 1:45, usłyszeliśmy szum wody w grzejnikach, a następnie przez godzinę słychać było hałas w rurach - najwyraźniej spuszczali wodę. Potem wszystko ucichło, a rano wszystkie grzejniki były zimne. Zadzwoniliśmy do kotłowni. Powiedzieli, że to już koniec - kotłownia została wyłączona" - napisali w Internecie okoliczni mieszkańcy.
W Podolsku, po awarii magistrali ciepłowniczej w fabryce nabojów (doszło do niej 4 stycznia), wprowadzono lokalny stan wyjątkowy z powodu braku ogrzewania w północno-wschodniej części dzielnicy Klimovsk.
Wolontariusze zaczęli dostarczać ludziom koce i grzejniki. Lokalne władze pochwaliły się, że marznący mieszkańcy otrzymali 1100 koców, 4000 koców, 85 paczek żywnościowych i ponad 3000 grzejników.
Mróz spowodował pęknięcie kaloryferów w niektórych domach.
Fabryka nabojów w Podolsku, która pozostawiła 20 000 osób bez ogrzewania, była prowadzona przez ostatnie półtora roku przez Igora Kusznikowa, byłego oficera FSB. Przed nim był Igor Rudik, były ochroniarz dyktatora Władimira Putina.
Pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku Kusznikow był oskarżony o kierowanie Golyanivska OCG. "Agencja" pisze, że ta zorganizowana grupa przestępcza była odpowiedzialna za ponad 40 morderstw. W tym samym czasie Kusznikow pracował dla FSB, gdzie awansował do stopnia pułkownika. Ostatecznie został uznany za winnego, ale tylko jednego epizodu nadużycia władzy i został zwolniony z kary z powodu wygaśnięcia przedawnienia.
Przed Kusznikowem zakładem przez rok kierował Igor Rudika, były bojownik FSB Alfa i oficer FTS. Według doniesień medialnych Rudika był regularnie widywany wśród ochroniarzy Putina od co najmniej 2017 do 2019 roku.
W następstwie skandalu Putin nakazał nacjonalizację fabryki amunicji specjalnej Klimovka. Najprawdopodobniej zostanie ona przekazana państwowej korporacji Rostec. 9 stycznia rosyjski Komitet Śledczy ogłosił zatrzymanie dyrektora generalnego zakładu, bez podawania jego nazwiska. Zatrzymano również kierownika kotłowni i zastępcę szefa administracji Podolska.
Ludzie skarżyli się na zimno w sanatorium w Solnechnogorsku w obwodzie moskiewskim. Obiekt ten leczy mieszkańców, którzy wrócili ze strefy "SVO", agresywnej, niesprowokowanej wojny przeciwko Ukrainie.
W mieście Szczelkowo w obwodzie moskiewskim, gdzie znajduje się lotnisko Chkalovsky, rodziny rosyjskich pilotów wojskowych przebywały w zimnych domach. Kanał telegramu Czeka-ODPU stwierdził, że temperatura w domu wynosiła zaledwie 13 stopni Celsjusza.
Mieszkańcy Voskresensk pod Moskwą nagrali skargę wideo na brak ogrzewania. Została ona skierowana między innymi do Putina.
Podobna sytuacja ma miejsce w Chimkach i Lubertyńsku w regionie moskiewskim.
Ponadto w Jekaterynburgu doszło do awarii mediów: 324 wieżowce mieszkalne w dzielnicy Chkalovsky pozostały bez ogrzewania.
W swierdłowskiej wiosce Klucziwsk znalezienie przełomu zajęło dwa dni, a mieszkańcom zaproponowano przeniesienie się do obozu dla dzieci.
W Primorye, wybuch w kotłowni w Nachodce spowodował zamarznięcie 6000 osób - 88 budynków mieszkalnych i czterech placówek dla nieletnich. Wypadek w kotłowni nr 2.8 miał miejsce 9 stycznia. W rezultacie odcięto dopływ ciepła do wieżowców przy ulicach Wierchne-Morskaja, Gagarina, Nachodkinski Prospekt, Lermontowa, Gonczarowa i Zoi Kosmodemyanskiej.
Wcześniej rzecznik Putina Dmitrij Pieskow wyjaśnił awarie ogrzewania jako "nienormalne mrozy" i pogorszenie stanu sektora mieszkaniowego i usług komunalnych. "Podejmowane są ogromne wysiłki w celu modernizacji systemów mieszkaniowych i komunalnych, ale niemożliwe jest zmodernizowanie wszystkich rur w ciągu 10-15 lat" - powiedział.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, rosyjscy piloci na lotnisku Millerovo (obwód rostowski, Rosja) skarżyli się, że marzną z powodu niskich temperatur powietrza i poprosili o drewno opałowe do ogrzania swoich pieców. Najeźdźcy poprosili również o zakup dla nich zwykłego akumulatora samochodowego.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!