English
русский
Українська

Trending:

Ceny wielu produktów na Ukrainie wzrosną z powodu blokady granicy przez Polaków: jakie będą ceny

Czy ceny żywności zmienią się z powodu blokady granicy
Czy ceny żywności zmienią się z powodu blokady granicy

Ceny niektórych produktów spożywczych na Ukrainie mogą wzrosnąć z powodu blokady granicy przez polskich przewoźników. Mowa o produktach, które nie są tradycyjnie produkowane w naszym kraju, takich jak owoce i warzywa. Koszt ryb i owoców morza również może wzrosnąć.

Denys Marchuk, wiceprzewodniczący Wszechukraińskiej Rady Agrarnej, powiedział to podczas teleturnieju. "Zasadniczo mówimy o produktach spożywczych, które nie są tradycyjnie produkowane na Ukrainie. Są to częściowo owoce, a także częściowo warzywa, ponieważ mamy czynnik sezonowości - uprawa warzyw się skończyła i zaczynamy sprzedawać głównie to, co jest w systemach przechowywania, warzywa szklarniowe, a także zimą otrzymujemy dużo warzyw z zagranicy" - powiedział.

Ceny owoców morza, czerwonych ryb i kawioru również mogą wzrosnąć. Ale jeśli spojrzymy na ogólną podaż na półkach sklepowych, ponad 80% produktów jest produkowanych bezpośrednio na Ukrainie, dodał Marchuk.

"Dlatego nie możemy powiedzieć, że wystąpi jakikolwiek poważny niedobór lub deficyt - tak się nie stanie. Co więcej, rozumiemy, że wraz z nasileniem blokady zaczęliśmy zwracać większą uwagę na to, co można wyprodukować i sprzedać na Ukrainie, aby nie uzależniać się od sytuacji na granicach" - dodał zastępca szefa Wszechukraińskiej Rady Rolnej.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, ceny tuzina jaj kurzych w supermarketach na Ukrainie wzrosły na początku grudnia. Cena jaj Kvochka wzrosła z 54,64 UAH do 56,99 UAH.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Ulubione desery Elżbiety II

2 ulubione desery Elżbiety II, które łatwo przygotować w domu

Koniecznie spróbuj zrobić je samemu
Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Pokarmy, których nigdy nie należy łączyć: mówi dietetyk

Gorące napoje najlepiej spożywać 40 minut po posiłku