Currency
10 milionów zjedzonych ryb: zarejestrowano największy przypadek drapieżnictwa w historii
Każdego roku miliardy gromadników udają się na norweskie wybrzeże w celu odbycia tarła, a inne ryby korzystają z ich zgromadzeń. Po przeanalizowaniu jednej z tych migracji naukowcy odnotowali największy przypadek drapieżnictwa w historii.
Na oczach naukowców gigantyczna ławica dorszy zaatakowała ławicę gromadnika o wielkości ponad 10 milionów i zniszczyła ją w ciągu czterech godzin. W trakcie badania naukowcy uzyskali wgląd w dynamikę populacji dwóch najważniejszych ryb w regionie, pisze IFLScience.
Badacz z MIT Nicholas Makris i jego koledzy wykorzystali echosondę o nazwie Ocean Acoustic Waveguide Remote Sensing (OAWRS) do monitorowania ruchów ryb na dużym obszarze.
Urządzenie ujawniło, że gromadniki pływały w luźnych skupiskach, ale o świcie kierowały się na dno morskie i tworzyły ławicę o długości dziesiątek kilometrów. Makris i jego koledzy oszacowali, że były to 23 miliony ryb o wadze 414 ton, wszystkie działające w porozumieniu.
"Odkryliśmy, że gromadniki gromadzą się w krytycznym zagęszczeniu. Jeśli ryby są wystarczająco blisko siebie, mogą przyjąć średnią prędkość i kierunek innych ryb, które wyczuwają wokół siebie, i ostatecznie utworzyć masywną, spójną ławicę" - powiedział Nicholas.
Według naukowców jest to dobrze znane zachowanie ławicowe u wielu ryb, ale nigdy wcześniej nie zaobserwowano go u gromadnika. Małe ryby łączą się w ławice częściowo w celu oszczędzania energii, ale także dlatego, że ich ruchy mogą zmylić drapieżniki. Eksperci twierdzą jednak, że ta koncentracja czyni je również celem, w tym dla dorsza.
Gdy tylko utworzyła się ławica gromadników, dorsz utworzył własną ławicę, która według szacunków Makrisa i jego kolegów zawierała 2,5 miliona ryb, i wyruszył na polowanie. Naukowcy donoszą, że w ciągu zaledwie czterech godzin walki zabito około 10,5 miliona gromadników.
Dzięki technologiom takim jak OAWRS naukowcy mogą zobaczyć i przeanalizować skalę takich wydarzeń w oceanie.
"To dzieje się na przerażającą skalę. Obserwujemy, jak ogromna ławica gromadników zbliża się jak fala wokół stadionu sportowego i łączy się, tworząc obronę. Jednak drapieżniki również łączą się, aby atakować w skoordynowany sposób" - podzielił się swoimi wrażeniami Makris.
"Rodzaj" katastrofalnego "drapieżnictwa, które zaobserwowaliśmy, może mieć dramatyczne konsekwencje dla tego gatunku, a także dla wielu gatunków, które są od niego zależne" - dodał naukowiec.
Zespół naukowców obawia się, że rosnące globalne temperatury sprawią, że niektóre tarliska gromadnika staną się nieodpowiednie. Główne żerowiska gromadnika każdej zimy znajdują się na skraju arktycznego lodu morskiego. Naukowcy sugerują, że wraz z cofaniem się lodu morskiego, podróż na tarliska staje się dłuższa i nie wszystkie ryby zdołają ją odbyć.
Naukowcy twierdzą, że to nie tylko spekulacje: połączenie zmian klimatu i błędów w zarządzaniu rybołówstwem doprowadziło w przeszłości do spadku populacji gromadnika na Morzu Barentsa. Ptaki morskie i ssaki morskie żywią się zarówno bezpośrednio gromadnikiem, jak i zależnymi od niego gatunkami, takimi jak dorsz. Naukowcy twierdzą, że jeśli liczba gromadników spadnie, inne gatunki również znikną.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!