Currency
Mistrz świata, który zdradził Ukrainę, wygłosił pochwałę na temat "wypaczeń" na Zachodzie, gdzie "nie potrafią myśleć krytycznie".
Były mistrz świata w szachach szybkich Siergiej Kariakin wyraził absurdalną opinię, że ludzie na Zachodzie wierzą tylko mediom. Mieszkaniec Symferopola, który w 2016 roku przyjął obywatelstwo kraju-agresora, zapomniał przy tym o rosyjskiej machinie propagandowej.
W wywiadzie dla agencji informacyjnej RIA Novosti, która jest aktywnie zaangażowana w rozpowszechnianie kłamstw i fałszerstw, zagorzały fan dyktatora Władimira Putina powiedział, że Europejczycy nie są w stanie myśleć krytycznie. Dodał również, że w krajach zachodnich istnieją "odchylenia".
"Pomijając pewne, że tak powiem, 'odchylenia', mają oni niestety duże zaufanie do mediów. Nie potrafią myśleć krytycznie i analizować. Mówi się im: "Rosja jest agresorem", więc uwierzą w to i będą jej bronić z pianą na ustach. Chociaż kiedy mówisz, że Ukraina ostrzeliwała Donbas przez osiem lat, patrzą na ciebie i nie rozumieją, o czym mówisz. Jak dotąd postrzegają tylko jeden punkt widzenia. Mam nadzieję, że prawda wyjdzie na jaw" - powiedział Kariakin.
Kariakina został wcześniej zdyskwalifikowany na pół roku za wspieranie wojny na Ukrainie. Szachista podziwiał, jak "szlachetnie Rosja walczy bez zabijania cywilów". Ponadto zdrajca Ukrainy wymyślił nowy cel Federacji Rosyjskiej w wojnie.
Jak donosi OBOZREVATEL, rosyjscy kibice nazwali Siergieja Kariakina podłym po tym, jak został pierwszym zastępcą szefa komisji Izby Społecznej Federacji Rosyjskiej ds. kultury fizycznej, sportu i zdrowego stylu życia.
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!