Sport
"Kto to jest? Nie rozumiem twoich pytań": prezes rosyjskiego klubu zrobił prawdziwy cyrk upokarzając prezesa IIHF
Prezes CSKA Moskwa Igor Esmantowicz nie znalazł nic lepszego do roboty niż udawanie wariata po pytaniu o jego decyzję o zignorowaniu dyskwalifikacji bramkarza drużyny Iwana Fiedotowa. Funkcjonariusz zauważył, że nie interesuje go opinia Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF), a jej prezydenta Luke'a Tardifa rzekomo w ogóle nie zna.
Esmantowicz powiedział to w wywiadzie dla Championship.com. Szef klubu Army dodał, że nie obchodzi go decyzja międzynarodowego organu, który zakazał Fiedotowi wstępu na lód do końca tego roku. Przedstawiciel kraju-agresora podkreślił, że interesują go jedynie przepisy Kontinental Hockey League (KHL).
{"imgSrc": "https://i.obozrevatel.com/gallery/2022/7/2/gettyimages-1239906466.jpg", "imgWidth":2000, "imgHeight":1333, "title": "Ivan Fedotov grał w zeszłym sezonie dla CSKA", "sourceTxt": "KHL", "alt": "Ivan Fedotov"}.
"Są przepisy. Kontrakt jest podpisany, zarejestrowany w KHL, człowiek wychodzi i gra. Wszystko to jest przestrzegane. Tardif obiecuje otworzyć sprawę dyscyplinarną przeciwko CSKA, jeśli naruszymy decyzję o dyskwalifikacji? Kim on jest? Nie znam go. Kim jest ten człowiek? Po co mi on? Mam rosyjskiego hokeistę, który służył w wojsku. Ma kontrakt. Nie rozumiem twoich pytań. A kim jest Tardif... Nawet nie wiem, kim on jest. Kim on jest dla mnie? Czy on jest prezesem IIHF? No to zadawaj pytania, po co mi on? Ja mam regulamin" - wściekał się Esmantowicz.
Przypomnijmy, bramkarz reprezentacji Rosji Iwan Fiedotow został zdyskwalifikowany do końca roku za podpisanie kontraktu z CSKA Moskwa, mając istniejącą umowę z Filadelfią, z którą rosyjski bramkarz zgodził się przenieść w maju 2022 roku. Już w następnym miesiącu hokeista został zatrzymany i siłą wcielony do rosyjskiej armii. Dzień wcześniej CSKA oświadczyło, że nie zastosuje się do decyzji IIHF, włączając zawodnika do składu i ogłaszając jego debiut już 1 września.
Jak donosi OBOZREVATEL, dwukrotny mistrz olimpijski Wiaczesław Fetisow wpadł w prawdziwą furię z powodu dyskwalifikacji Iwana Fiedotowa, wzywając do "zepchnięcia w jedno miejsce" decyzji IIHF. Z kolei trener Giennadij Kurdin narzekał, że IIHF nie uważa Rosjan za ludzi. Z kolei Alexander Kozhevnikov powiedział, że Rosja "zacznie wymierać", jeśli opuści IIHF.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!