Currency
"Co to za upokorzenie?" Rosyjska mistrzyni olimpijska nagle zmienia retorykę w sprawie zawieszenia
Trzykrotna mistrzyni olimpijska Irina Rodnina nazwała sytuację z zawieszeniem rosyjskich sportowców w międzynarodowych zawodach normalną. Była deputowana do Dumy Państwowej zauważyła, że nie uważa za upokorzenie współpracy z różnymi organizacjami w celu powrotu sportowców z Rosji.
Rodnina powiedziała to w komentarzu dla portalu Sport24. Według byłej łyżwiarki figurowej i współpracownika dyktatorskiego reżimu Władimira Putina, Rosja powinna zbliżyć się do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl), ponieważ kraj ten często bojkotował międzynarodowe turnieje.
"Zbliżenie z MKOl? Jeśli chcemy uczestniczyć w igrzyskach olimpijskich i ruchu olimpijskim, musimy znaleźć punkty porozumienia i interakcji. Co to za upokorzenie? Kiedy kiedykolwiek byliśmy dobrze traktowani? Oprócz obecnego bojkotu, podobne rzeczy miały miejsce w poprzednich dekadach. I my również bojkotowaliśmy. Więc jest to dość wzajemne - każdy kraj próbuje coś nadrobić lub czegoś zażądać. Są ciągłe zmiany i naruszenia Karty Olimpijskiej. Przynajmniej nigdy się nie upokorzymy i nie cofniemy" - powiedziała Rodnina.
Wcześniej dwukrotny mistrz olimpijski Dmitrij Wasiljew wezwał rosyjskich urzędników do przejęcia władzy w MKOl poprzez mianowanie "swojego" prezydenta.
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, mistrzyni olimpijska i deputowana Dumy Państwowej Svetlana Zhurova zażądała od kandydata na prezydenta MKOl Sebastiana Coe zwrotu złotego medalu z Igrzysk Olimpijskich w Moskwie w 1980 roku.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!