Currency
"Nie chcieliśmy zachowywać się jak rywale": kapitan "Dinama" wydał oświadczenie w sprawie bójki z zawodnikami "Arisu"
Piłkarze "Dynama" Kijów wyrazili swoje poparcie dla bojowników "Azowa" podczas emocjonalnego świętowania zwycięstwa nad greckim "Arisem" w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencyjnej. Piłkarze "biało-niebieski" próbowali zwrócić uwagę świata na niedopuszczalność obrażania obrońców Ukrainy, która nadal opiera się rosyjskiej agresji.
Kapitan "Dynama" Kijów Serhij Sydorczuk wydał takie oświadczenie na portalu społecznościowym Instagram, wspominając transparent, który greccy kibice wywiesili na trybunach stadionu podczas meczu drużyn 10 sierpnia. Doświadczony pomocnik zaznaczył, że on i jego partnerzy będą nadal gloryfikować bohaterów Ukrainy.
"Często słyszymy, że nie powinniśmy zniżać się do poziomu wroga. Czasami trudno się z tym zgodzić z powodu niesprawiedliwości. A my mamy swoje sprawy do załatwienia. Wczoraj było dużo emocji. Ja i mój zespół nie chcieliśmy swoim zachowaniem omijać wartości moralnych i sportowych w piłce nożnej. Nie chcieliśmy zachowywać się jak nasi przeciwnicy. Ważne jest dla nas, aby pokazać naszych ukraińskich bohaterów. "Azow" byli i pozostają bohaterami, o których powinniśmy mówić światu. Nadal będziemy to robić. I ważne jest, aby świat w końcu zrozumiał, kto jest kim i gdzie są bohaterowie" - napisał Sydorczuk.
Przypomnijmy, "Dynamo" Kijów wygrało w rzutach karnych z "Arisem' i weszło do play-offów kwalifikacji Ligi Konferencyjnej. Zaraz po zakończeniu serii meczów kibice greckiej drużyny zaczęli skandować imię kremlowskiego dyktatora Władimira Putina, a zawodnicy "Arisu" przepychali się z naszą drużyną.
Z kolei trener "Arisu" Apostolos Terzis nazwał reakcję piłkarzy "Dynama" na prowokacyjne okrzyki kibiców haniebną.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, trener "Dynama" Mircea Lucescu przeprosił za emocje zawodników po zwycięstwie nad "Arisem".
Tylko zweryfikowane informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki